Prezydent Puław trafi do aresztu. Ma spędzić tam pięć dni
Prezydent Puław Paweł Maj ma spędzić pięć dni w areszcie w Opolu Lubelskim, bo miasto nie zapłaciło 5 tys. grzywny. Chodzi o ciągnącą się od lat sprawę dzieci hałasujących na orliku. Mieszkańcy się poskarżyli i konflikt trafił do sądu.
- Prezydent Puław Paweł Maj ma odbyć pięciodniowy areszt. To kara zastępcza za niezapłacenie przez miasto 5 tys. zł grzywny. Do aresztu ma trafić 7 kwietnia.
- Konflikt rozpoczął się w 2018 r., gdy sąsiedzi szkoły złożyli skargę na hałas z orlika. Sąd zakazał korzystania z boiska osobom spoza szkoły.
- Paweł Maj liczy, że jego symboliczna odsiadka "otworzy oczy decydentom, posłom, ministrom i zmobilizuje ich do działań, które spowodują zmianę prawa".
Sprawa sięga 2018 r., kiedy to małżeństwo mieszkające w pobliżu szkoły złożyło skargę na hałas i oświetlenie z boiska. Sąd zakazał wtedy korzystania z orlika osobom spoza szkoły. Mimo budowy ekranów akustycznych, małżeństwo ponownie zgłosiło sprawę do sądu, wnioskując o ukaranie urzędników grzywną w wysokości 15 tys. zł.
Sąd Rejonowy w Puławach oddalił wniosek, ale małżeństwo odwołało się od tej decyzji. W grudniu 2023 r. Sąd Okręgowy w Lublinie nałożył na miasto grzywnę w wysokości 5 tys. zł. Prezydent Maj odmówił zapłaty i w tej sytuacji kara została zmieniona na pięć dni aresztu dla osoby reprezentującej miasto tzn. prezydenta Puław. Termin został uzgodniony z komornikiem na 7 kwietna br.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siła uderzenia była potężna. Nagrania z miejsca wypadku w Chełmie
Prezydent Puław: Biorę urlop w pracy
Paweł Maj w rozmowie z PAP potwierdził, że stawi się w zakładzie karnym. - Biorę na te dni urlop w pracy. Z własnej kieszeni opłacam czynności komornicze i pobyt w areszcie - powiedział. Wyraził nadzieję, że jego symboliczna odsiadka "otworzy oczy decydentom, posłom, ministrom i zmobilizuje ich do działań, które spowodują zmianę prawa".
Maj podkreślił, że w Polsce jest 2,6 tys. orlików, a każda miejscowość może być narażona na podobne skargi i "dzieci poza lekcjami nie będą wpuszczane na ten teren".
Według niego zapłacenie grzywny byłoby akceptacją tego procederu a dzieci powinny mieć prawo do sportu i wypoczynku bez przeszkód. - Jeśli nikt z nas włodarzy nie będzie reagował, to nic się nie zmieni - dodał.
Ograniczenia w korzystaniu z boiska
Radca prawny Urzędu Miasta w Puławach Ernest Stolar poinformował PAP, że w związku z prawomocnym postanowieniem sądu, korzystanie z orlika zostało na razie ograniczone. - Z boiska mogą aktualnie korzystać uczniowie w godzinach pracy szkoły. Dotychczas nie było kolejnych skarg ze strony sąsiadów - uzupełnił.
Paweł Maj pełni funkcję prezydenta Puław od 2018 r., kiedy to wygrał wybory w drugiej turze z poparciem 55,96 proc. głosów. W ubiegłym roku skutecznie ubiegał się o reelekcję z własnego komitetu. Zwyciężył w drugiej turze wyborów z wynikiem 68,04 proc., pokonując kandydata Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Wicika.
Czytaj też: