Prezydent: prokuratura powinna wyjaśnić aferę Rywina
Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że prokuratura powinna wyjaśnić do końca aferę wokół Lwa Rywina. Zaznaczył, że oczekuje na wyjaśnienia samego Rywina, który jest najważniejszą osobą w sprawie.
Prezydent przyznał w wywiadzie dla Programu Trzeciego Polskiego Radia, że słyszał pogłoski o próbie wymuszenia łapówki przez Rywina, ale uważał je tylko za sensację towarzyską. Dodał, że przedstawiciele władz powinni wtedy szybciej zareagować.
Aleksander Kwaśniewski podkreślił, że wyjaśnienie afery należy do prokuratury, a nie do rządu. Jego zdaniem, na zapleczu świata polityki i mediów nie mogą działać nieformalne grupy, realizujące swoje interesy.
Z całej sprawy płyną, zdaniem prezydenta, dwa wnioski. Po pierwsze, przedstawiciele władz powinni reagować nawet na pozornie absurdalne informacje o ewentualnych przestępstwach. Po drugie - trzeba ustalić czytelne linie podziału między polityką biznesem i mediami.
Aleksander Kwaśniewski przyznał, że Rywin był wśród około 600 osób, zaproszonych na jego imieniny 12 grudnia ubiegłego roku. Dodał, że Rywin był na przyjęciu bardzo krótko. Publikacje "Trybuny" na ten temat prezydent uznał za "niemądre". Oświadczył, że "Trybuna" nie musi bronić Leszka Millera, gdyż ani prezydenta, ani jego otoczenie nie atakuje szefa rządu. Prezydent dodał, że gdyby wczorajsze zmiany w rządzie były próbą odwrócenia uwagi od afery Rywina, to on nie potępiałby takiego posunięcia. (reb)