Prezydent straci kolejnego ministra? W tle posada ambasadora w Watykanie

Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, Adam Kwiatkowski - jeden z prezydenckich ministrów i zaufanych współpracowników Andrzeja Dudy - miałby w najbliższym czasie opuścić Pałac Prezydencki i zostać nowym ambasadorem RP przy Stolicy Apostolskiej. Byłby to kolejny minister, po Halinie Szymańskiej i Krzysztofie Szczerskim, który odchodzi z Kancelarii Prezydenta.

Minister Adam Kwiatkowski pracował w Pałacu z prezydentem Andrzejem Dudą od sierpnia 2015 r.
Minister Adam Kwiatkowski pracował w Pałacu z prezydentem Andrzejem Dudą od sierpnia 2015 r.
Źródło zdjęć: © Agencja FORUM | Adam Chelstowski
Sylwester Ruszkiewicz

Informację o nominacji dla Adama Kwiatkowskiego potwierdziliśmy w dwóch źródłach – zbliżonym do najbliższego otoczenia głowy państwa w Pałacu Prezydenckim i zbliżonym do kierownictwa MSZ.

– Kwiatkowski przez ostatnie lata wypracował sobie bardzo dobre relacje w Watykanie, był tam kilkukrotnie w imieniu prezydenta, spotykał się z watykańskimi władzami, zyskał ich przychylność. Ma również bardzo dobre relacje z ambasador RP w Rzymie Anną Marią Anders. Rozmawiał niedawno z prezydentem i obaj doszli do wniosku, że przeprowadzka do Włoch będzie dla Kwiatkowskiego najlepszym rozwiązaniem – mówi nasz informator.

Ambasada RP w Watykanie ma swoją siedzibę w Rzymie. W ostatnich latach na czele polskiej misji dyplomatycznej przy Stolicy Apostolskiej stała m.in. była premier Hanna Suchocka (w latach 2001-2013). Od 2016 roku placówką kieruje Janusz Kotański. Przypomnijmy, że ambasadorowie zwyczajowo wyjeżdżają na czteroletnie kadencje. Wydłużenie okresu pracy wiąże się m.in. z zakończeniem roku szkolnego, organizacją przeprowadzki, ale także politycznymi, zakulisowymi rozmowami.

Kwiatkowski pojawił się w Kancelarii Prezydenta od razu po wygranych przez Andrzeja Dudę wyborach prezydenckich w 2015 roku. Należy do grona jego najbliższych współpracowników. Pełni nadzór merytoryczny nad Biurem Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą oraz Biurem Wydarzeń Krajowych. Do jego zadań należy m.in. koordynacja kontaktów z Polonią i Polakami mieszkającymi poza granicami kraju oraz współpracy z podmiotami polonijnymi i emigracyjnymi, a także współpraca z Sejmem i Senatem w tym zakresie.

Kandydaturę Kwiatkowskiego musiałaby jeszcze pozytywnie zarekomendować sejmowa Komisja spraw zagranicznych, ale wydaje się to formalnością, bowiem PiS ma w niej większość. Jedyną przeszkodą w nominacji – jak twierdzą nasi informatorzy – może być postawa prezydenta Polski ws. "lex TVN". Coraz głośniej mówi się, że jeśli ustawa trafi na biurko głowy państwa, ten ją zawetuje, co jest nie po myśli PiS.

Formalnie kandydata na ambasadora proponuje minister spraw zagranicznych w uzgodnieniu z premierem i prezydentem. Następnie MSZ występuje do państwa przyjmującego o wstępną akceptację. Jej otrzymanie pozwala MSZ na zwrócenie się do prezydenta z wnioskiem o nominację ambasadora. Zwrócenie się przez MSZ do sejmowej Komisji spraw zagranicznych o zaopiniowanie kandydata wynika z obyczaju.

Gdyby ostatecznie zgodzono się na przeprowadzkę Kwiatkowskiego, byłby to kolejny bliski współpracownik Andrzeja Dudy, który opuszcza Pałac Prezydencki. W ubiegłym roku po trzech latach kierowania Kancelarią Prezydenta odeszła Halina Szymańska, obecnie pełniąca funkcję prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Z kolei w tym roku prezydenta opuścił szef jego gabinetu Krzysztof Szczerski, który został ambasadorem RP przy ONZ w Nowym Jorku. Dodatkowo Paweł Mucha pełni już tylko funkcję doradcy społecznego Andrzeja Dudy. A formalnie pracuje jako doradca prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Z nieoficjalnych informacji WP wynika, że do stanowiska ambasadora RP w Watykanie miał być również przymierzany poseł Grzegorz Piechowiak, który jeszcze do niedawna był w Porozumieniu Jarosława Gowina. Po odejściu Gowina z rządu złożył rezygnację z funkcji wiceministra w resorcie rozwoju, pracy i technologii. Mówiło się, że jeśli zgodzi się na funkcję ambasadora i zrezygnuje z poselskiego mandatu, na jego miejsce do Sejmu wszedłby polityk PiS.

Okazało się, że roszada nie była potrzebna. Piechowiak poparł razem z PiS ustawę "lex TVN", odszedł z Porozumienia i otrzymał nową posadę w rządzie. 17 sierpnia premier Mateusz Morawiecki powołał go na stanowisko wiceministra w resorcie rozwoju i technologii i na funkcję pełnomocnika rządu ds. inwestycji zagranicznych w Rzeczypospolitej Polskiej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (105)