Prezydent poleci do Brukseli dzień po delegacji rządowej
Prezydent Lech Kaczyński już zarezerwował
sobie samolot rządowy, by polecieć na szczyt Rady Europejskiej w
Brukseli. Delegacja rządu ma polecieć 14 października, a prezydent
planuje wylot na 15 - informuje "Dziennik".
W artykule "Ofensywa prezydenta" gazeta przypomina, że Lech Kaczyński jednocześnie forsuje pomysł referendum w sprawie prywatyzacji szpitali i zapowiada zablokowanie ustawy o emeryturach pomostowych.
Politycy PO oficjalnie oceniają działania prezydenta jako szkodzące Polsce; nieoficjalnie przyznają, że ruchy prezydenta w dłuższej perspektywie stwarzają problem polityczny im samym.
Chodzi o to, że wszystkie te ruchy razem powodują atmosferę zamętu, niepokoju, kłótni i przepychanek. A nam zależy za wszelką cenę na utrzymaniu spokoju - mówi polityk z władz PO. Wysokie notowania tego rządu są właśnie zasługa skończenia z atmosferą ciągłych kłótni, konfliktów - dodaje.
Według gazety, obawy te są słuszne, bo właśnie tak samo definiują główne cele ofensywy prezydenta jego współpracownicy. Pałac Prezydencki liczy też, że w sprawie szczytu UE na konflikcie straci właśnie premier.