Prezydent: póki Palikot mnie atakował - nie ponosił kary
Prezydent Lech Kaczyński uważa, że dopóki Janusz Palikot atakował tylko jego, nie poniósł ze strony swojego klubu żadnych konsekwencji. To, że PO rozważa zawieszenie Palikota teraz, kiedy poszerzył on zakres swoich ataków - według prezydenta - źle świadczy o tym klubie.
Prezydium klubu PO ma zająć się sprawą ewentualnego zawieszenia Palikota. Przewodniczący klubu PO Zbigniew Chlebowski zapowiedział w zeszłym tygodniu, że złoży wniosek o zawieszenie posła na trzy miesiące w związku z jego niedawnym wywiadem dla dziennika "Polska", w którym Palikot nazwał ojca Tadeusza Rydzyka szatanem oraz oskarżył go o kradzież pieniędzy i sianie nienawiści.
Dopóki pan poseł Palikot mówił różne niemądre rzeczy na mój temat, nic mu nie spadło z głowy, ani pół włosa - powiedział Lech Kaczyński dziennikarzom w Sejmie, proszony o komentarz do posiedzenia prezydium klubu PO, które ma zdecydować w sprawie posła Palikota.