Duda podał datę. Wiadomo, kiedy pierwsze posiedzenie nowego Sejmu

- Poinformowałem wczoraj wszystkich przedstawicieli sił parlamentarnych, że nie widzę powodów konstytucyjnych, żeby tę 4-letnią kadencję Sejmu skracać. Takich okoliczności nie widzę. W moim przekonaniu może ona być spokojnie dokończona - tak też wynika z norm konstytucyjnych.

- Powiedziałem również, że rozumiem oczekiwania, żeby nowy parlament rozpoczął swoje prace. Wobec czego mogę ogłosić, że terminem, jaki zaplanowałem na pierwsze posiedzenie Sejmu, będzie 13 listopada. Dzień po niedzieli 12 listopada, kiedy poprzednia kadencja się kończy. Proszę się na to przygotować. Taka jest w tej chwili decyzja - dodał prezydent.

- Będzie potrzebne także wydanie stosownego aktu urzędowego. Zapewniam, że będzie ono w odpowiednim momencie wydane. Potrzebna jest także decyzja odnośnie marszałka seniora. I tak zwany pierwszy krok - czyli wskazanie kandydata na premiera, który będzie organizować przyszły rząd - zapowiedziała głowa państwa.

Decyzja prezydenta o zwołaniu pierwszego posiedzenia Sejmu wymusi na Dudzie kolejne ruchy. Zgodnie z przewidzianą w konstytucji procedurą obecny premier - Mateusz Morawiecki - składa dymisję na pierwszym posiedzeniu Sejmu.

Następnie prezydent - korzystając ze swoich prorogatyw - desygunje kadydata na nowego premiera. Ten będzie mieć 14 dni na powołanie nowego gabinetu.

Jeśli ta droga się nie uda - nowego premiera wybierze Sejm.