Prezydent Piotrkowa Trybunalskiego w areszcie
Prezydent Piotrkowa Trybunalskiego Waldemar M.,
podejrzany o przyjęcie łapówek oraz narażenie na milionowe straty
Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Łodzi, pozostanie w
areszcie - zdecydował łódzki Sąd Okręgowy.
Jak poinformowała Grażyna Jeżewska z biura prasowego sądu, M. pozostanie w areszcie do 9 lutego przyszłego roku, bo sąd uznał, że na tym etapie śledztwa izolacja podejrzanego jest niezbędna. Dodała, że M. pozostanie w areszcie również ze względu na grożącą mu wysoką karę.
46-letni Waldemar M. został zatrzymany i aresztowany pod koniec maja tego roku. Były marszałek województwa łódzkiego i obecny prezydent Piotrkowa jest podejrzany o przyjęcie 42 tys. zł łapówek od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Łodzi i narażenie funduszu na 28 mln zł strat w latach 1999-2000, kiedy pełnił funkcję marszałka województwa.
Śledztwo w sprawie niegospodarności w WFOŚ w latach 1999- 2000 prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Łącznie podejrzanych jest ponad 20 osób. B. prezesowi Markowi K. oraz czterem b. członkom zarządu funduszu przedstawiono zarzuty przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków i wyrządzenia ponad 42 mln zł szkody w mieniu funduszu.
Zarzuty dotyczące niegospodarności przedstawiono także posłowi Andrzejowi Pęczakowi, który w ub. sobotę również trafił do aresztu. Poseł został aresztowany na wniosek łódzkiej Prokuratury Apelacyjnej. Ta zarzuciła mu przyjęcie od znanego lobbysty Marka D. i jego asystenta, byłego posła KPN Krzysztofa P. przyjęcie korzyść majątkowej i osobistej w kwocie co najmniej 295 tys. zł. Składać się na nią miało prawo użytkowania w okresie od marca do lipca tego roku luksusowego samochodu marki mercedes benz oraz telefonu komórkowego.