Prezydent Pakistanu ustępuje ze stanowiska

Prezydent Pakistanu Pervez Musharraf, postawiony wobec groźby usunięcia go ze stanowiska
przez parlament, ogłosił, iż sam ustępuje z urzędu.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

W orędziu do narodu, nadanym na żywo przez państwową telewizję, Musharraf zapowiedział złożenie jeszcze w poniedziałek rezygnacji na ręce przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego.

W długim wystąpieniu Musharraf bronił swej polityki gospodarczej, występując także ostro przeciwko "fałszywym oskarżeniom", wysuwanym wobec jego osoby. Bronił decyzji z 1999 roku, kiedy to dokonał zamachu stanu. Zawsze kierowałem się dobrymi intencjami i dobrem narodu - akcentował.

W wystąpieniu do narodu Musharraf powiedział: _ Nie chcę, by Pakistańczycy żyli w coraz większej niepewności. (...) Dla dobra narodu, zdecydowałem, że zrezygnuję ze stanowiska prezydenta_. Nie mówił o swojej przyszłości. Podkreślił, że zda się na wolę narodu w tej kwestii.

Jako prozachodni polityk, Pervez Musharraf brał aktywny udział w światowej walce z terroryzmem i dzięki temu pozyskiwał wielomilionowe dotacje dla swojego kraju od Stanów Zjednoczonych.

Jego rezygnację musi przyjąć jeszcze parlament. Z wypowiedzi pakistańskich parlamentarzystów wynika, że tak też się stanie.

Rządząca w Pakistanie koalicja parlamentarna dążyła do obalenia Musharrafa. Zarzuca mu między innymi korupcję i łamanie konstytucji. Prezydent do teraz opierał się żądaniom, by ustąpił. W wystąpieniu telewizyjnym Musharraf zaznaczył, że to osobista wendetta przeciwko jego osobie. Zaznaczył, że społeczeństwo oczekuje od władz rozwiązywania bieżących problemów.

Musharraf objął władzę po bezkrwawym zamachu stanu w grudniu 1999 roku. W 2001 roku mianował się prezydentem, a w 2002 roku w wyniku referendum jego kadencja została przedłużona o pięć lat. W październiku 2007 roku wygrał wybory prezydenckie i objął urząd na kolejną kadencję.

Obóz Musharrafa przegrał wybory parlamentarne 18 lutego tego roku i obecny rząd tworzą dotychczasowe partie opozycyjne, nieprzychylne prezydentowi. W sprawie impeachmentu porozumiały się tworzące powyborczą koalicję dwie główne partie - partia zamordowanej b.premier Benazir Bhutto - Pakistańska Partia Ludowa (PPP) i kierowana przez byłego premiera Nawaza Sharifa Pakistańska Liga Muzułmańska (PML-N); poparły je w tej sprawie małe ugrupowania: Ludowa Partia Narodowa Pakistanu i partia fundamentalistów muzułmańskich Jamaat-e-Ulema-e-Islam (JUI).

Nowy rząd Pakistanu ogłosił 8 sierpnia wszczęcie procedur impeachmentu wobec prezydenta. Zapowiedziano poddanie wniosku pod głosowanie w Zgromadzeniu (gdzie przeciwnicy Musharrafa mają obecnie przewagę), jeśli szef państwa wcześniej sam nie ustąpi.

Prezydent podkreślił w poniedziałkowym wystąpieniu telewizyjnym, iż rezygnuje właśnie, by uniknąć batalii w sprawie impeachmentu, która przyniosłaby przede wszystkim szkody interesom narodowym.

Musharraf miałby odpowiadać za naruszenie konstytucji. Koalicja kwestionuje przede wszystkim legalność dokonanej w październiku 2007 roku reelekcji obecnego prezydenta, wskazując iż był on jeszcze wtedy naczelnym dowódcą sił zbrojnych i dopiero po wyborach opuścił szeregi wojska.

Musharraf, nadal dysponujący zdaniem kół pakistańskich poważnymi wpływami w szeregach armii, uważany był za głównego w regionie sojusznika Stanów Zjednoczonych w walce z terroryzmem. Sojusz ten postawił go w opozycji wobec wpływowych pakistańskich kół islamskich.

Formalna rezygnacja prezydenta oznacza - zgodnie z konstytucją Pakistanu - przejęcie obowiązków szefa państwa przez przewodniczącego Senatu. P.o. prezydenta zostałby obecnie Mohammadmian Soomro. Nowy prezydent powinien być wybrany na pięcioletnią kadencję w ciągu 30 dni. Wyboru dokonuje kolegium elekcyjne, w skład którego wchodzą deputowani z obu izb parlamentu oraz z czterech parlamentów stanowych.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Śmierć w akademiku w Lublinie. Partnerka nie mogła go obudzić
Śmierć w akademiku w Lublinie. Partnerka nie mogła go obudzić
Orban rozmawiał z Putinem. "Przygotowania idą pełną parą"
Orban rozmawiał z Putinem. "Przygotowania idą pełną parą"
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Donald Tusk zaskoczył. Nie mógł się powstrzymać przed tym gestem
Donald Tusk zaskoczył. Nie mógł się powstrzymać przed tym gestem
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska