Prezydent odpowie za "Bolka"?
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek o odrzucenie pozwu Wałęsy wobec L. Kaczyńskiego z żądaniem przeprosin i zapłaty 100 tys. zł za określenie historycznego lidera Solidarności mianem agenta SB o kryptonimie Bolek.
- Pozwanym jest osoba fizyczna, a nie organ sprawujący władzę - tak sąd uzasadnił decyzję o nieodrzuceniu pozwu Wałęsy.
Sędzia Anna Falkiewicz-Kluj w ustnym uzasadnieniu postanowienia podkreśliła, że prezydent może być sądzony za działania związane z zajmowanym stanowiskiem tylko przed Trybunałem Stanu, ale warunkiem jest postawienie go w stan oskarżenia przez zgromadzenie narodowe - a nie oznacza to braku odpowiedzialności cywilnej przed sądem.
Według sędzi, prawa nie można interpretować rozszerzająco, a przed TS nie można pociągnąć prezydenta do odpowiedzialności cywilnej. Sędzia podkreśliła, że roszczenie powoda jest cywilne i wnosi on o ochronę dóbr osobistych.
Odwołanie do sądu apelacyjnego od decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie o nieodrzuceniu pozwu Lecha Wałęsy wobec Lecha Kaczyńskiego zapowiada pełnomocnik L. Kaczyńskiego mec. Rafał Kos.
Mec. Kos powiedział dziennikarzom, że "głęboko nie zgadza się z decyzją sądu". Nie chciał odnosić się do szczegółów uzasadnienia sądu, który sprawę odroczył bezterminowo.
Mec. Andrzej Tomaszewski, pełnomocnik b. prezydenta był zadowolony z postanowienia sądu. Powiedział, że "głęboko się z nim zgadza". Dodał, że uzasadnienie sądu było bardzo dobre. - Inaczej prezydent nie mógłby np. być pozwany w sprawie o rozwód - dodał. Jego zdaniem, procedura odwoławcza potrwa co najmniej dwa miesiące.
Wniosek o odrzucenie pozwu, bez merytorycznego badania sprawy, złożył pełnomocnik L. Kaczyńskiego mec. Rafał Kos. Podkreślał on, że za działania w związku ze swą funkcją, prezydent może odpowiadać tylko przed Trybunałem Stanu, a nie przed sądem. Pełnomocnik Wałęsy mec. Ewelina Wolańska uważała, że inkryminowana wypowiedź nie należy do urzędowych funkcji prezydenta, za których naruszenie mógłby odpowiadać on przed TS. Od decyzji można się odwołać.