Prezydent o deklaracji Kaczyńskiego: to nie był mój problem
Prezydent z mocy pozycji w ustroju państwa musi być zdolny do współdziałania jak najszerszego. To nie był mój problem, to był problem kogoś innego, brak albo nieumiejętność szukania zgody - powiedział Bronisław Komorowski odnosząc się do deklaracji Jarosława Kaczyńskiego o gotowości do współpracy z prezydentem. Głowa państwa mówiła o tym w wywiadzie dla Telewizji Polskiej, udzielonym w siedzibie giełdy w Nowym Jorku.
Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" prezes PiS zadeklarował chęć współpracy z Bronisławem Komorowskim. Również podczas późniejszej wizyty w Woli Wrzeszczowskiej powtórzył, że jeśli zostanie premierem, to jest gotowy do współpracy z obecnym prezydentem
- Odczytuję jego dzisiejsze deklaracje o zdolności do współpracy jako potwierdzenie mojej generalnie optymistycznej wizji świata, że nie ma takiej rzeczy, której cierpliwością i spokojem nie da się osiągnąć - powiedział Komorowski.
- Prezydent z mocy ustawy konstytucyjnej, z mocy swojego miejsca w ustroju państwa, musi być zdolny do współdziałania jak najszerszego. To nie był mój problem, to był problem kogoś innego, brak albo nieumiejętność szukania zgody - dodał Bronisław Komorowski.
Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że Platforma Obywatelska ma duże szanse na zwycięstwo w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
- Dzisiaj, według mnie, partia rządząca ma ogromną szansę na zrobienie swoistego, absolutnie wyjątkowego rekordu - wygrania pomimo sprawowania władzy, bo władza zawsze zużywa politycznie. Taka jest istota demokracji - powiedział Bronisław Komorowski. Podkreślił, że każdy Polak musi sam dokonać wyboru na jakie ugrupowanie zagłosować.