Prezydent: nie znam okoliczności skłaniających do zmiany rządu
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że nie ma żadnych przesłanek do zmiany rządu.
17.05.2006 | aktual.: 17.05.2006 13:58
W tej chwili nie znam żadnych okoliczności, które miałyby skłonić do tego, by za 10, czy 12 dni miała w Polsce następować zmiana rządu - powiedział Kaczyński, pytany przez dziennikarzy o pogłoski dotyczące ewentualnej dymisji premiera Kazimierza Marcinkiewicza po zakończeniu pielgrzymki papieża Benedykta XVI.
Prezydent podkreślił, że w Polsce "z mocy konstytucji, z mocy samego prawa" zmiana premiera oznacza zmianę rządu. Konstytucja nie zna nawet dymisji rządu, tylko zna dymisję premiera, która oznacza jednocześnie dymisję Rady Ministrów - powiedział prezydent po spotkaniu poświęconemu bezpieczeństwu na stadionach.
Dziennikarze pytali również Kaczyńskiego o jego poparcie dla kandydatury Aleksandra Kwaśniewskiego na stanowisko sekretarza generalnego ONZ.
Wtorkowa "Rzeczpospolitej" napisała, że pod koniec kwietnia doszło do spotkania prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego. Według gazety, Kaczyński zapewnił b. prezydenta, że poprze jego starania o stanowisko sekretarza generalnego ONZ. Z kolei w środowej "Gazecie Wyborczej", wysoki rangą urzędnik MSZ powiedział, że polska misja przy ONZ "monitoruje sprawę wyboru sekretarza generalnego", jednak na razie nic nie wiadomo o zgłoszeniu polskiej kandydatury.
Czy prezydent Kwaśniewski ma szanse, to zobaczymy. Ta sprawa jest istotnie badana - przyznał Lech Kaczyński.
Przypomniał, że już w trakcie kampanii prezydenckiej wspominał, że byłoby dobrze, by Polak był na bardzo wysokim stanowisku w organizacji międzynarodowej, bo "dotąd żaden Polak takich wysokich funkcji nie sprawował".