"Prezydent nie powołał Achmatowicza na ambasadora"
Kancelaria Prezydenta poinformowała, iż nieprawdą jest, że
Prezydent RP powołał Jerzego Achmatowicza na stanowisko ambasadora
w Meksyku.
03.01.2008 | aktual.: 03.01.2008 22:43
Tygodnik "Wprost" napisał, że rząd premiera Donalda Tuska zamierza zablokować wyjazd dwóch ambasadorów, których w ostatniej chwili nominował Jarosław Kaczyński - Andrzeja Sadosia, który miał być ambasadorem przy OBWE w Wiedniu, i Achmatowicza przymierzanego do placówki w Meksyku.
Jak pisze "Wprost" Sadoś nominację ambasadorską dostał w samej końcówce ubiegłej kadencji parlamentu i już nie da się jej unieważnić. Natomiast - według "Wprost" - Achmatowicz by wyjechać na placówkę, potrzebuje jeszcze zgody nowego premiera i podpisu prezydenta.
Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski powiedział, że resort nie będzie spekulował na temat nominacji ambasadorskich.
Według niego jednak, ani kandydatura Sadosia, ani Achmatowicza nie zostały zaopiniowane przez sejmową Komisję Spraw Zagranicznych. W jego ocenie, wszyscy kandydaci powinni być zaakceptowani przez Komisję Spraw Zagranicznych Sejmu, bo - jak mówił - taka jest procedura.
W komunikacie Kancelarii Prezydenta przypomniano, że zgodnie z konstytucją prezydent mianuje i odwołuje pełnomocnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych.
Wniosek - zaznaczono w komunikacie - w sprawie mianowania i odwołania ambasadorów zaakceptowany przez Prezesa Rady Ministrów kieruje do Prezydenta RP minister spraw zagranicznych zgodnie z art. 17 ustawy o służbie zagranicznej.
Zwyczajowo minister spraw zagranicznych występuje również o zaopiniowanie kandydata na ambasadora przez sejmową komisję spraw zagranicznych. Wystąpienie przez Ministra Spraw Zagranicznych do komisji sejmowej o zaopiniowanie kandydata wynika ze zwyczaju, który nie jest usankcjonowany żadną regulacją prawną - podkreślono w komunikacie Kancelarii Prezydenta.
W komunikacie napisano również, że ze względu na skrócenie V kadencji Sejmu i zwołanie pierwszego posiedzenia Sejmu kolejnej kadencji na 5 listopada 2007 r. nastąpiła przerwa w pracach komisji sejmowych, w tym Komisji Spraw Zagranicznych.
Pierwsze posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych - głosi komunikat - odbyło się 15 listopada 2007 r. i miało charakter wyłącznie organizacyjny; w drugiej połowie listopada 2007 r. komisja zebrała się ponownie tylko raz w związku z pracami nad budżetem państwa na rok 2008.
Niezależnie od uwarunkowań proceduralnych w Sejmie w przypadku ambasadorów RP w Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych Ameryki oraz stałego przedstawiciela RP w Wiedniu, minister spraw zagranicznych wystąpił do marszałka Sejmu o zaopiniowanie tych kandydatur - napisano w komunikacie Kancelarii Prezydenta.