Trwa ładowanie...
d2spptz
18-03-2004 18:25

Prezydent nie powiedział tego, co dziennikarz napisał

Według Kancelarii Prezydenta, Aleksander Kwaśniewski na spotkaniu z dziennikarzami zagranicznymi nie powiedział, że Polskę wprowadzono w błąd, jeśli chodzi o obecność broni masowego rażenia w Iraku. Użył natomiast określenia: "byliśmy zwodzeni informacjami o broni masowego rażenia".

d2spptz
d2spptz

W czwartkowej depeszy AFP zacytowała prezydenta: "Prawdą jest, że jeśli chodzi o broń masowego rażenia zmylono nas, wprowadzono nas w błąd". "Mam wrażenie, że dziennikarka AFP była na innym spotkaniu" - tak treść tej depeszy skomentował sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Dariusz Szymczycha.

Prezydent powiedział

Według Kancelarii Prezydenta, Kwaśniewski powiedział: "Uważam, że Irak dzisiaj, bez Saddama Husajna, jest naprawdę lepszym Irakiem niż z Saddamem Husajnem, ale oczywiście też mam dyskomfort polegający na tym, że byliśmy zwodzeni informacjami o broni masowego rażenia, itd.".

Także prezydent tłumaczył na konferencji prasowej dlaczego użył sformułowania, że Polska była zwodzona. Kwaśniewski uważa, iż jest to problem zarówno Stanów Zjednoczonych, jak i Wielkiej Brytanii i innych koalicjantów: "Byliśmy informowani o tym, że jest broń masowego rażenia w Iraku, że jest przygotowywane stworzenie tej broni, dzisiaj nie ma tych informacji sprawdzonych" - podkreślił.

"Proszę pamiętać, że informacje, na których opieraliśmy nasze decyzje, nie były informacjami, które płynęły z naszej intuicji czy naszych doświadczeń, tylko z działań wywiadów, odpowiednich służb, które takie dane przekazywały" - powiedział Kwaśniewski. "To jest problem dla nas wszystkich. Mamy informacje, opieramy się na nich, nie mamy żadnych możliwości weryfikowania" - dodał.

d2spptz

"W polityce jest czasami jak w pokerze. Jest: 'sprawdzam i nie ma', i jest: 'sprawdzam i jest wojna'" - dodał prezydent.

Przyznał, że wiele miesięcy przed interwencją w Iraku spotkał się z poprzednikiem Hansa Bliksa na stanowisku szefa misji inspektorów ds. rozbrojenia Iraku, szwedzkim dyplomatą. Powiedział on wówczas Kwaśniewskiemu, iż Saddam Husajn "czyni wszystko, by było wrażenie, że on broń masowego wrażenie ma - to jest element jego polityki zarówno wewnętrznej, jak i wewnętrznej. On musi czynić takie wrażenie, by szachować własne społeczeństwo i swoje otoczenie - Iran, Turcję i Kuwejt" - relacjonował prezydent.

Jego zdaniem, politycy jako stan zagrożenia muszą przyjmować zarówno "fakt istnienia broni masowego rażenia, jak i pewną aurę, że ta broń masowego może tam być, może być uruchomiona albo sfinansowana".

Prezydent dodał, że utrzymywanie dzisiaj, iż głównym i podstawowym motywem zaangażowania w Iraku była broń masowego rażenia, byłoby "nielogiczne". Natomiast w jego ocenie działania wojskowe i stabilizacyjne w Iraku zdecydowanie miały sens w ramach walki z terroryzmem.

d2spptz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2spptz
Więcej tematów