Prezydent Meksyku potępił incydent na plaży w Gdyni
Prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto potępił niedzielny incydent na plaży w Gdyni, w wyniku którego poszkodowani zostali meksykańscy marynarze ze statku szkoleniowego Cuauhtemoc.
21.08.2013 | aktual.: 21.08.2013 04:38
Jak poinformowała hiszpańska agencja EFE, podczas spotkania z gubernatorami w kurorcie Mazatlan prezydent Enrique Pena Nieto potępił "te pożałowania godne zdarzenia z niedzieli" i wyraził solidarność z poszkodowanymi marynarzami. Podkreślił, że meksykański resort spraw zagranicznych zwrócił się już do polskich władz o ukaranie sprawców.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Meksyku potępiło w poniedziałkowym komunikacie "atak na 57 meksykańskich marynarzy" na plaży w Gdyni i zaapelowało do polskich władz o ustalenie, kto stoi za incydentem oraz o ukaranie winnych.
W niedzielę na plaży w Gdyni doszło do bójki, w której wzięło udział kilkadziesiąt osób, m.in. pseudokibice Ruchu Chorzów i marynarze z żaglowca Cuauhtemoc, na którym szkolą się kadeci meksykańskiej marynarki wojennej.
Zdaniem prokuratora rejonowego w Gdyni Witolda Niesiołowskiego, dotychczas zgromadzone dowody wskazują, że to pseudokibice Ruchu Chorzów wszczęli awanturę.
W związku z bijatyką zatrzymano trzech Polaków. Zarzuty udziału w pobiciu o charakterze chuligańskim usłyszało dwóch pseudokibiców Ruchu Chorzów. Grozi im do trzech lat więzienia, prokuratura wystąpiła do sądu o areszt dla nich. Prokuratura nie wyklucza postawienia zarzutów kolejnym osobom, a policja - kolejnych zatrzymań.
Prokuratura poinformowała, że meksykańscy marynarze mają w śledztwie status pokrzywdzonych.