Prezydent: liczę na współpracę z "Solidarnością"
Prezydent Lech Kaczyński powiedział w
trakcie spotkania w Pałacu Prezydenckim z członkami
Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", że liczy, iż to spotkanie
będzie początkiem ich "spokojnej i zrównoważonej współpracy".
Jak dodał liczy, iż jego spotkanie z Komisją będzie początkiem ich "spokojnej i zrównoważonej współpracy".
Jestem najgłębiej przekonany (...), że w Polsce jest potrzebna pewna równowaga społeczna; oznacza to równowagę między różnymi interesami. W naszym kraju - i to jest rzecz całkowicie normalna - swoje interesy mają pracownicy, mają je pracodawcy oraz inne grupy społeczne, np. rolnicy. O te interesy należy dbać - podkreślił prezydent, zwracając się do związkowców.
Zdaniem głowy państwa, podstawą dialogu społecznego są relacje między pracownikami, pracodawcami oraz rolnikami. To są interesy w naszym kraju elementarne i równowaga między nimi - w mojej ocenie - była w ciągu ostatnich kilkunastu lat niejednokrotnie zachwiana. Chce tę równowagę przywrócić - dodał Kaczyński.
Podkreślił, że chce być opiekunem i inicjatorem takiego dialogu. Jak mówił, byłby on prowadzony "ponad" formalnymi rozmowami toczącymi się w Komisji Trójstronnej.
Prezydent podkreślił, że związkowcy są pierwszą większą grupą, która odwiedza go w Pałacu. Złożył im też najserdeczniejsze życzenia noworoczne.
Przewodniczący "S" Janusz Śniadek powiedział, że nie mógłby sobie wyobrazić lepszego zakończenia roku, w którym "Solidarność" świętuje swoje 25-lecie niż wizyta jej przedstawicieli w Pałacu Prezydenckim.