Trwa ładowanie...
d3hqjpj
05-02-2008 18:00

"Prezydent kieruje się szacunkiem dla porządku prawnego"

Prezydent we wszystkich działaniach kieruje
się szacunkiem dla porządku prawnego Rzeczypospolitej - oświadczył
prezydencki minister Michał Kamiński odnosząc się do wypowiedzi
marszałków Sejmu i Senatu na temat aneksu do raportu z likwidacji WSI.

d3hqjpj
d3hqjpj

"Wyrażam ogromne zdumienie dzisiejszymi wypowiedziami marszałków Sejmu i Senatu. Szefowie obu izb parlamentu, wypowiadając się o aneksie do raportu o WSI, usiłowali sugerować próbę łamania prawa przez prezydenta" - ocenił sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta w oświadczeniu przekazanym mediom.

Zdaniem prezydenckiego ministra, sugestie Bogdana Borusewicza i Bronisława Komorowskiego "są niestosowne również dlatego, że wypowiadając się w tej kwestii prezydent publicznie stwierdził, że prawo wymaga, aby powyższy dokument przed publikacją przesłać do obu marszałków".

W ocenie Kamińskiego, wypowiedzi Borusewicza i Komorowskiego "świadczą albo o ich niedoinformowaniu, albo są kolejną próbą sztucznego wmanewrowania prezydenta w sytuacje konfliktowe".

W poniedziałek Lech Kaczyński mówił, że przed ujawnieniem aneksu musi go przesłać marszałkom: Sejmu - Bronisławowi Komorowskiemu i Senatu - Bogdanowi Borusewiczowi.

d3hqjpj

Jednak - podkreślił - ustawa likwidująca WSI "nie jest tutaj zupełnie jasna". W zasadzie używa sformułowań kategorycznych, czyli te dwie osoby powinny być poinformowane i po czasie na zapoznanie się z raportem, powinien on być ujawniony - mówił prezydent.

Nie wyobrażam sobie, żeby pan prezydent nie zechciał wykonać ustawy. Ustawa jest jednoznaczna, jeżeli pan prezydent zamierza opublikować raport, to oczywiście z mocy ustawy musi on najpierw trafić także do marszałków Sejmu i Senatu - powiedział dziennikarzom Komorowski, pytany o wypowiedź prezydenta.

Jednocześnie Komorowski powiedział, że cieszy się, iż "zarówno w obozie PiS-owskim, jak i w otoczeniu pana prezydenta", pojawiła się "refleksja nad skutkami wcześniejszego opublikowania raportu o WSI, który jest - jak mówił marszałek - zgodnie oceniany jako źródło nieszczęść, kłopotów i wstydu dla Polski".

Z kolei według Borusewicza, Lech Kaczyński złamie prawo, jeśli zdecyduje się ujawnić aneks nie przesyłając go wcześniej do zaopiniowania jemu oraz marszałkowi Sejmu. Ja nie tęsknie do tego, żeby do mnie ten raport dotarł, ale jeśli to rozwiązanie znalazło się w ustawie, to ono musi być realizowane - mówił Borusewicz.

Według przepisów dotyczących likwidacji WSI, prezydent po zapoznaniu się z aneksem do raportu, przekazuje go marszałkom Sejmu i Senatu, przeprowadza z nimi konsultacje, a następnie decyduje o jego upublicznieniu w "Monitorze Polskim".

Aneks do raportu prezydent otrzymał w listopadzie 2007 r. Do czasu upublicznienia dokument jest ściśle tajny. (mg)

d3hqjpj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hqjpj
Więcej tematów