Prezydent i premier spotkają się z Barackiem Obamą?
Premier Donald Tusk powiedział, że
podczas niedzielnego szczytu UE-USA w Pradze nie jest wykluczone
jego spotkanie z Barackiem Obamą. Ponieważ o rozmowę z amerykańskim prezydentem zabiegał także Lech Kaczyński, niewykluczone, że spotkają się we trzech.
- Rząd informował stronę amerykańską, że jesteśmy zainteresowani wykorzystaniem szczytu praskiego do spotkania bilateralnego z prezydentem Stanów Zjednoczonych i otrzymaliśmy, dość dawno, informację, że takie spotkanie nie jest wykluczone - powiedział Tusk. Jak dodał, przygotowuje się do takiego spotkania.
Dopytywany, że o spotkanie z Obamą zabiegał też prezydent Lech Kaczyński - który również wybiera się na szczyt w Pradze - premier odparł, że ma taką informację. - Więc niewykluczone, że spotkamy się we trzech. Ostatecznej decyzji nie ma. Jeśli tak będzie, to rozwiąże się problem kto, o której i kiedy - dodał Tusk.
Jak powiedział, w sobotę będzie miał spotkanie w południowo- zachodniej Polsce, gdzie będzie rozmawiał z wojewodami na temat stanu zabezpieczeń przed zagrożeniem powodziowym. - Będę wizytował Świdnicę i stamtąd udam się samochodem do Pragi - poinformował Tusk.
Dodał, że z tego co wie, prezydent "prosto ze Strasburga razem z ministrem spraw zagranicznych uda się do Pragi, tak jak część delegacji, która uczestniczy w szczycie NATO".
Prezydencki minister Mariusz Handzlik poinformował w poniedziałek, że prezydent Kaczyński udaje się na szczyt UE-USA.
Według informacji ze źródeł zbliżonych do kierownictwa MSZ, podczas praskiego szczytu ma dojść do krótkiej "zapoznawczej" rozmowy Lecha Kaczyńskiego z Barackiem Obamą. W programie wizyty Obamy w Pradze są krótkie rozmowy ze wszystkimi uczestniczącymi w szczycie przywódcami europejskimi.