Prezydent Duda spotka się z Theresą May. O co poprosiła premier?
W trakcie czwartkowego szczytu NATO w Brukseli dojdzie do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Theresą May. Brytyjska premier poprosiła o spotkanie zamknięte, nawet bez obecności osobistych fotografów.
Szef brytyjskiej dyplomacji Boris Johnson przekazał ministrowi spraw zagranicznych Witoldowi Waszczykowskiemu kondolencje po śmierci dwojga polskich obywateli w zamachu terrorystycznym w Manchesterze - poinformowały służby prasowe polskiego MSZ.
Zobacz też: Zamach w Manchesterze
W rozmowie telefonicznej Johnson podziękował również za wyrazy wsparcia i współczucia od Polaków, a także kondolencje składane w brytyjskiej ambasadzie w Warszawie.
Obaj ministrowie planują się spotkać podczas czwartkowego szczytu NATO w Brukseli.
We wtorek do księgi kondolencyjnej wyłożonej w ambasadzie Wielkiej Brytanii w Warszawie wpisali się prezydent Andrzej Duda i minister Waszczykowski, a w środę rano premier Beata Szydło i minister obrony Antoni Macierewicz.
"Łączę się w żalu i modlitwie z najbliższymi moich Rodaków, którzy zginęli w zamachu w Manchesterze. Moje myśli są też przy rannym Polaku" - napisał na Twitterze prezydent. W rozmowie z dziennikarzami zapewnił też, że władze będą robić wszystko, by pomóc rodzinie Polaków, którzy zginęli w zamachu w Manchesterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W trakcie czwartkowego szczytu NATO w Brukseli dojdzie do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z brytyjską premier Theresą May. - Pani premier May poprosiła o spotkanie zamknięte, nawet bez obecności osobistych fotografów. Będzie to bardzo poważna rozmowa dotycząca bezpieczeństwa, walki z terroryzmem, ostatnich wypadków, które wydarzyły się i dotknęły także nas jako Polaków - powiedział na briefingu prasowym szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Nie ma zagrożenia dla Polski
- Nie ma żadnego sygnału, by w tej chwili istniało zagrożenie terrorystyczne dla Polski; polskie służby absolutnie takiego zagrożenia nie zgłaszają - powiedział prezydent Andrzej Duda.
W poniedziałek wieczorem w Manchesterze doszło do ataku terrorystycznego, w którym zginęły co najmniej 22 osoby, a 119 zostało rannych. Zamachowiec samobójca zdetonował bombę po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w mieszczącej 21 tys. osób hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena.
W środę rano polski MSZ poinformował, że wśród zabitych jest co najmniej dwoje Polaków (Angelika i Marcin Klis z Darłowa)
, a jeden obywatel RP pozostaje pod opieką lekarzy.
Zamach w Manchesterze był najpoważniejszym zamachem w Wielkiej Brytanii od ataków na system transportu publicznego w Londynie w lipcu 2005 roku, w których zginęły 52 osoby, w tym trzy Polki, a blisko 800 ludzi zostało rannych.