Prezydent do Strasburga, radni do prokuratora
Prezydent Szczecina Marian Jurczyk
oświadczył, że zamierza się odwołać do Trybunału
Europejskiego w Strasburgu od wyroku Sądu Najwyższego w sprawie 10-milionowego odszkodowania dla niemieckiej firmy Euroinvest Saller -
informuje "Głos Szczeciński".
20.01.2004 | aktual.: 20.01.2004 06:47
Wniosek do Strasburga mają przygotować ci sami prawnicy z Warszawy, którzy doradzali prezydentowi pięć lat temu. Zapewniali wówczas, że niepodpisanie umowy na sprzedaż terenów nie będzie rodziło żadnych skutków.
"W Polsce wyczerpaliśmy już drogę prawną" - powiedział zdumionym radnym prezydent Marian Jurczyk. "To mnie się obciąża za przegrany proces, mnie bardziej niż innym zależy na wyjaśnieniu sprawy".
Tymczasem klub radnych Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości chciał, by Rada Miasta, niezależnie od ewentualnych poczynań prezydenta sama skierowała wniosek do prokuratury o zbadanie sprawy. Ich zdaniem można mówić o narażeniu miasta na znaczne szkody majątkowe. Wniosek podpisało 12 radnych z klubów: POPiS, Od Nowa i 3 radnych niezrzeszonych. Został dostarczony osobiście do prokuratury przez radnego Arkadiusza Litwińskiego.
Firma Euroinvest Saller wygrała rokowania w na kupno 5,5 hektara ziemi przy ul. Mieszka I i Milczańskiej. Prezydent Marian Jurczyk unieważnił rokowania i ogłosił nowy przetarg, Wygrała go Szczecińska Grupa Inwestycyjna, która zbudowała Centrum Handlowe Piast. Euroinvest Saller dochodził swoich racji na drodze sądowej. W pierwszej instancji sprawę przegrał, w drugiej instancji zapadł dla niego korzystny wyrok.
Miasto wystąpiło do Sądu Najwyższego o jego kasację. Sąd nie uznał racji Szczecina. Oznaczało to, że musimy zapłacić prawie 10 mln zł odszkodowania. Kwota ta została już przelana na konto niemieckiej firmy. (PAP)