Prezydent Bronisław Komorowski: Ukraina ma problemy sama ze sobą
Ukraina ma problemy sama ze sobą i ma fatalnego sąsiada - powiedział w czasie debaty podsumowującej 10 lat Polski w Unii Europejskiej Bronisław Komorowski. Debata odbyła się w Pałacu Prezydenckim w Warszawie.
30.04.2014 | aktual.: 30.04.2014 23:26
Prezydent był pytany przez młodzież, czy program Partnerstwa Wschodniego należy uznać za naszą porażkę czy wręcz odwrotnie. Tłumaczył, że Ukraina ma szczęście, bo Zachód wyciąga do niej rękę. Niestety, sytuacja wewnątrz kraju i bezpośredni sąsiad, nie napawają optymizmem.
- Ukraina przeżywa problemy związane ze zrastaniem się w jeden naród i procesem dojrzewania świadomości narodowej - powiedział Komorowski. Dodał, że ma też fatalnego sąsiada, który w czasach naszego wyboru po 1989 roku był rozbity i niezdolny do jakiegokolwiek działania, a dzisiaj czuje się mocniej i próbuje narzucać sąsiadom, także Ukrainie, opcję prowschodnią.
Komorowski powiedział, że o ile Ukraina jest zachęcana przez Zachód do integracji, Polska przed laty musiała się wbijać w struktury zachodnie. - Nikt nam tego na tacy nie dał, myśmy to sobie wywalczyli, myśmy to uzyskali determinacją w reformowaniu własnego państwa - tłumaczył.
Prezydent mówił, że w tej części Europy zawsze istniała konkurencja między Wschodem i Zachodem, co dawało o sobie znać w różnych trudnych wyborach. Społeczeństwa na wschód od Unii wciąż muszą odpowiadać na pytanie, czy wybierają opcję prozachodnią czy prowschodnią.