Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem
Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się po południu z przebywającym w Warszawie przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Tematem rozmowy był zaostrzający się kryzys polityczny na Ukrainie.
25.01.2014 | aktual.: 25.01.2014 17:13
- Tematem rozmowy był zaostrzający się kryzys polityczny na Ukrainie i perspektywy jego rozwiązania oraz zaplanowany na 28 stycznia szczyt Unia Europejska - Rosja - powiedział Jaromir Sokołowski, minister w Kancelarii Prezydenta odpowiedzialny za sprawy zagraniczne.
Dodał też, że prezydent zaprosił szefa Rady Europejskiej na przypadające w czerwcu br. uroczyste obchody Święta Wolności, czyli 25. rocznicę pierwszych, częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w powojennej Polsce, zakończonych zwycięstwem Solidarności.
Do spotkania prezydenta z Van Rompuyem doszło w Belwederze.
W planie wizyty Van Rompuya jest też rozmowa z szefem polskiego rządu Donaldem Tuskiem. Wieczorem w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej szef Rady Europejskiej odbierze Nagrodę Specjalną BCC.
O sytuacji na Ukrainie jako temacie rozmów Komorowskiego z Van Rompuyem poinformowała też Kancelaria Prezydenta. W komunikacie na stronie internetowej kancelaria przypomina, że o sytuacji na Ukrainie prezydent rozmawiał z przewodniczącym Rady Europejskiej również w czwartek.
Kancelaria dodała, że w wywiadzie Komorowski przedstawił wówczas wnioski ze środowych rozmów z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem i szefem opozycyjnej partii Udar Witalijem Kliczką.
Prezydent zaznaczył w wywiadzie, że wizyta Van Rompuya w Warszawie będzie okazją do wymiany poglądów i do przekazania polskiego punktu widzenia na sprawy ważne dla całej Europy. - Dotyczy to Ukrainy, ale także tego, co jest istotne dla reszty krajów wschodnich, zaczynając od innych krajów Partnerstwa Wschodniego, ze szczególnym uwzględnieniem Mołdawii i Gruzji, ale także i tych krajów, które oddziałują na sytuację w regionie Europy Wschodniej, np. Rosji - mówił Komorowski.
Podkreślił, że dla niego bardzo istotne jest, że "Unia Europejska ma w tej chwili mocno wbudowane w swoją świadomość przekonanie, że nie można odpuszczać Partnerstwa Wschodniego, że nie można się zgadzać na rozlew krwi, na cofnięcie - jeśli chodzi o proces demokratyzacji krajów na Wschodzie, w tym Ukrainy, że trzeba reagować na antydemokratyczne praktyki, ale jednocześnie trzeba budować szanse na powstrzymanie dzisiaj ryzyka eskalacji konfliktu i otwierać na przyszłość nowe perspektywy".