Prezydent: będziemy bronić Gruzji do upadłego
Na poniedziałkowym szczycie UE postawa
Polski i państw bałtyckich nie będzie skrajnie radykalna, ale
dość radykalna - powiedział dziennikarzom prezydent Lech
Kaczyński w drodze powrotnej z Tallina. Będziemy bronić Gruzji do
upadłego - dodał.
29.08.2008 | aktual.: 29.08.2008 07:45
W czwartek wieczorem Lech Kaczyński spotkał się w stolicy Estonii z prezydentem tego kraju Toomasem Hendrikiem Ilvesem oraz prezydentem Łotwy Valdisem Zatlersem. W rozmowie brał też udział przedstawiciel prezydenta Litwy Valdasa Adamkusa.
Spotkanie odbyło się w związku z zaplanowanym na poniedziałek 1 września szczytem UE poświęconym sytuacji Gruzji i relacjom Unia- Rosja. Prezydent nie chciał zdradzić szczegółów ustaleń. Jak się wyraził 1 września sytuacja na szczycie będzie sytuacją akcji.
Różne rzeczy mogą się zdarzyć. Zobaczymy co da się zdziałać. Na pewno będziemy bronić Gruzji do upadłego - powiedział Lech Kaczyński.
Prezydent przyznał, że nie ma w tej chwili jednolitego stanowiska państw bałtyckich i Polski. Rozmawialiśmy o wielu wariantach. Są dwa warianty, ale darujcie państwo nie będę ich w tej chwili przedstawiał - nie tylko państwu, ale też naszym rosyjskim partnerom - powiedział Lech Kaczyński.
Prezydent nie chciał też jednoznacznie powiedzieć, czy będzie w imieniu również państw bałtyckich przedstawiać stanowisko na szczycie UE. Być może tak, ale tej sprawy nie stawiałem - stwierdził L. Kaczyński.
Pytany czy na spotkaniu była mowa o sankcjach wobec Rosji powiedział, że o pewnych, być może teraz nie zbyt daleko idących.
To idzie przede wszystkim o sprawy polityki to znaczy o to, czy Moskwa jest partnerem, czy nie. Czy jest partnerem strategicznym, czy też nim nie jest i w tej sprawie będziemy formułować swoje opinie - powiedział prezydent.
Pytany, czy można się spodziewać, że poniedziałkowy szczyt UE przyniesie przełom, a nie będzie tylko kolejnym grożeniem palcem Rosji powiedział, że nie wie.
Jestem jednym z przywódców jednego z dużych państw europejskich (...) nie potrafię powiedzieć co będzie. Ale wiem też, że wygrywają ci, którzy są aktywni, wygrywają ci, którzy walczą, a nie ci którzy nie walczą - powiedział Lech Kaczyński.
W ocenie prezydenta UE powoli uczy się pewnych rzeczy, a pewnych rzeczy się oducza. Jak dodał chodzi o sprawy, które dla Polaków oczywiste. Ta ostatnia lekcja była niezwykle istotna - powiedział L. Kaczyński.
Prezydent wrócił z wizyty w Estonii w piątek po północy.