Prezes SN o zamrożeniu Izby Dyscyplinarnej. Mówi o "świadomym złamaniu prawa"

- Moje ówczesne działania były niezgodne z prawem. Zrobiłam to tylko dla dobra Polski i żeby dać czas politykom, aby wreszcie rozwiązali problem wymiaru sprawiedliwości w Polsce. To wyraźnie wówczas wybrzmiało w moim oświadczeniu - powiedziała prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, pytana o kilkukrotne zmrożenie przez siebie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Małgorzata Manowska, I Prezes Sądu NajwyższegoNa zdjęciu: Małgorzata Manowska, I Prezes Sądu Najwyższego
Źródło zdjęć: © East News | Łukasz Szeląg/Reporter

I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska udzieliła wywiadu portalowi Onet, w którym odniosła się m.in. do kilkukrotnego wstrzymania prac Izby Dyscyplinarnej SN. Jak przyznała, działała wtedy "niezgodnie z prawem".

Chodzi o częściowe zawieszenie funkcjonowania izby dwukrotnie: w sierpniu 2021 roku i 15 listopada 2021 roku.

I Prezes SN: Moje działania były niezgodne z prawem

Dopytywana w wywiadzie, skąd wzięła się zmiana jej postawy w tej sprawie, odpowiedziała: - Dlatego, że moje ówczesne działania były niezgodne z prawem. Zrobiłam to tylko dla dobra Polski i żeby dać czas politykom, aby wreszcie rozwiązali problem wymiaru sprawiedliwości w Polsce. To wyraźnie wówczas wybrzmiało w moim oświadczeniu - powiedziała.

Zobacz też: Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej: Małgorzata Manowska została wybrana na I prezesa SN bez podstaw prawnych

Dopytywana przez dziennikarza o to, czy "złamała prawo świadomie", odpowiedziała twierdząco. - Tak. Prawo ustrojowe, bo pierwszy prezes Sądu Najwyższego, ani żaden prezes Sądu Najwyższego nie ma uprawnień, żeby zamrażać izbę, sąd, czy któregokolwiek sędziego - oznajmiła.

"Nic więcej nie mogłam zrobić"

Wcześniej Manowską zapytano to, czy w obliczu zastrzeżeń ws. praworządności Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wobec Polski, zgadza się z powszechnym "odmrożeniem" działalności Izby Dyscyplinarnej SN. - Z punktu widzenia legalności i brzmienia przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym uważam, że nic więcej nie mogłam zrobić - stwierdziła.

"Niech politycy otrzeźwieją"

Jeśli zaś chodzi o wyroki instytucji europejskich w tej sprawie, Manowska oświadczyła, że "można się z nimi zgodzić lub nie". - Sędziowie są niezawiśli. Tu potrzebne są rozwiązania legislacyjne - mówiła.

Podkreśliła jednak, że "nie zgadza się" z wyżej wspomnianymi wyrokami "w całości". Jej zdaniem nie należy jednak ignorować faktu, że te zastrzeżenia są na arenie międzynarodowej podnoszone. Według sędzi Manowskiej, jedyne rozwiązanie, jakie może mieć zastosowanie w tej kwestii, powinno mieć podłoże legislacyjne. - Natomiast z drugiej strony ja nie mam żadnych podstaw prawnych, żeby blokować Izbę Dyscyplinarną w sposób niezgodny z prawem - dodała.

- Niech politycy otrzeźwieją. Jest w projekcie prezydenckim sposób na rozwiązanie problemów wynikających z obecnego stanu prawa polskiego. Ja nie jestem w stanie sędziom zabierać akt, bo to jest niezgodne z prawem i niezgodne z konstytucją zabranianie sędziom orzekania - apelowała, tłumacząc swoje działania.

Zarządzenia ograniczające działalność Izby Dyscyplinarnej. Chodzi o wyrok TSUE

Przypomnijmy, że w sierpniu 2021 roku I prezes SN Małgorzata Manowska wydała dwa zarządzenia, ograniczające działalność Izby Dyscyplinarnej. Zostały one wydane w związku z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE z 15 lipca.

Zgodnie z decyzją I prezes SN, sprawy dyscyplinarne oraz immunitetowe sędziów trafiały wówczas do sekretariatu I prezesa SN, w którym były przechowywane na okres obowiązywania zarządzenia. O biegu spraw, które już wcześniej były w Izbie Dyscyplinarnej, decydował jej prezes lub skład, do którego zostały przydzielone.

Oba zarządzenia Manowskiej weszły w życie z dniem podpisania, czyli 5 sierpnia 2021 r. Zawarto w nich preambuły, w których mowa m.in. o "dobru Rzeczypospolitej Polskiej" czy "powszechnie obowiązującej mocy wyroków Trybunału Konstytucyjnego", ale także m.in. "potrzebie poszanowania wiążącego Rzeczpospolitą Polską prawa międzynarodowego".

Źródło: Onet.pl, PAP, Wiadomości WP

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Zapytali ginekolog z Oleśnicy o Brauna. "To przerażające"
Zapytali ginekolog z Oleśnicy o Brauna. "To przerażające"
"Kluczowy moment w historii". Jacek Bartosiak przestrzega polityków
"Kluczowy moment w historii". Jacek Bartosiak przestrzega polityków
Przydacz potwierdza: Zełenski przyjedzie do Warszawy
Przydacz potwierdza: Zełenski przyjedzie do Warszawy
20 stopni mrozu i śnieżne zaspy. Jest prognoza
20 stopni mrozu i śnieżne zaspy. Jest prognoza
Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
"Afera" w Przemyślu. Poszło o kolor szalika na misiu
"Afera" w Przemyślu. Poszło o kolor szalika na misiu
"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
TV Republika transmitowała proces z Tuskiem. Rozpoczęła się rozprawa
TV Republika transmitowała proces z Tuskiem. Rozpoczęła się rozprawa
Szokujące, co odkryli w komputerze informatyka. 40 tys. zdjęć dzieci
Szokujące, co odkryli w komputerze informatyka. 40 tys. zdjęć dzieci
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami