Prezes PiS: premier przekroczył wszelką miarę hipokryzji
Premier Donald Tusk próbując przedstawiać
się jako obrońca polskiej wsi przekroczył wszelką miarę hipokryzji
- powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas
konwencji wyborczej tej partii w Białymstoku.
31.05.2009 | aktual.: 31.05.2009 19:18
- To co dzisiaj dzieje się w rolnictwie, to jest najlepszy przykład tego typu stosunku do tych grup społecznych, które mają gorzej - spadek cen tego wszystkiego, co rolnicy sprzedają i wzrost cen tego wszystkiego, czego potrzebują - mówił prezes PiS. Jego zdaniem, wydatki budżetowe na rolnictwo zostały "fałszywie, oszukańczo i radykalnie" obniżone. - Można nie zabierać wielu miliardów złotych, a teraz jeszcze próbują się pod różnymi pięknymi hasłami dobrać do KRUS-u. Efektem ich polityki będzie jedno: wieś będzie przeżywała kolejny ciężki kryzys - ocenił J. Kaczyński.
- Donald Tusk jest osobiście odpowiedzialny za tę politykę, bo można interweniować na rynku rolnym i bronić cen - podkreślił prezes PiS. Dodał, że wybory będą także oceną rządu. - Jeżeli ten rząd będzie otrzymywał od społeczeństwa sygnały pozytywne, róbcie tak dalej, to będzie ciągle uważał, że tak naprawdę ważna jest tylko propaganda - powiedział lider PiS. - Przestrzegam przed tego rodzaju decyzjami. To jest decyzja dla kraju naprawdę samobójcza - dodał.
Jak podkreślił J. Kaczyński, wyborcy głosując, muszą dokonać wyboru między różnymi partiami, "a tak na prawdę między PiS i PO". Jego zdaniem, to wybór między tym, czy do Parlamentu Europejskiego trafią "ludzie obciążeni narodowym kompleksem niższości, ci którzy mówią, że Polska to brzydka panna bez posagu, która musi się do wszystkich uśmiechać i nie mogą się niczego domagać, czy też odważni, dumni Polacy, którzy mają głęboka wiarę w swój naród i stąd mają też pełną gotowość do tego, by o sprawy naszego narodu, o polskie sprawy zabiegać".
- To jest kwestia o charakterze praktycznym, bardzo praktycznym. Można uważać, że w Parlamencie Europejskim nie mamy prawa do żadnych roszczeń, musimy się cieszyć z tego co jest, na wszystko zgadzać się w sferze gospodarczej, historycznej, politycznej, albo możemy zabiegać o to, co jest naszym hasłem: "Więcej dla Polski", czyli w istocie równo dla Polski - powiedział prezes PiS.
Według byłego premiera, "dzisiaj dla Polski ciągle nie jest równo". - Polskie prawa w Unii ciągle nie są takie same, jak dajmy na to prawa naszych zachodnich sąsiadów, wszystko jedno, czy tych bezpośrednich, czy tych dalszych, jak na przykład Francja - ocenił J. Kaczyński.