Trwa ładowanie...
04-01-2011 18:50

Premierowi puszczają nerwy: jesteście ostatnimi, którzy mogą wyżywać się na Grabarczyku

Wiesław Szczepański z SLD przedstawił listę zarzutów do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Było to uzasadnienie do wniosku o wotum nieufności wobec szefa resortu zajmującego się koleją. Po jego wystąpieniu na mównicę wszedł premier Donald Tusk, który powiedział, że zarzuty pod adresem Grabarczyka są "dramatycznie bezzasadne".

Premierowi puszczają nerwy: jesteście ostatnimi, którzy mogą wyżywać się na GrabarczykuŹródło: PAP
d3gfd47
d3gfd47

SLD: Klapa!

Wniosek o wyrażenie wotum nieufności dla Grabarczyka złożył 17 grudnia Sojusz Lewicy Demokratycznej. Zdaniem posłów SLD minister jest politycznie odpowiedzialny za chaos, jaki zapanował na kolei po wprowadzeniu 12 grudnia nowego rocznego rozkładu jazdy pociągów.

- Co pan zrobił, by poprawić zarządzanie na kolei? - pytał poseł ministra. Szczepański przypomniał, że przy okazji wprowadzenia nowego rocznego rozkładu jazdy pociągów zapanował bałagan - na dworcach brakowało rozkładów, a te, które wywieszono, zawierały błędy. Pasażerowie nie mogli uzyskać informacji o odjazdach i przyjazdach pociągów, ponadto popsuła się też internetowa wyszukiwarka połączeń.

Szczepański mówił o chaosie na kolei po wprowadzeniu nowego rozkładu, wspominał o sylwestrowych powrotach. - To przypominało powroty uchodźców - mówił Szczepański, dodając, że to już nie była komedia Barei, tylko sceny z filmu "Droga przez mękę".

Poseł mówił, że podczas kadencji obecnego ministra wymieniono prezesów i członków zarządów spółek kolejowych. Jednak - jak podkreślił - wcale nie poprawiło to sytuacji na kolei. Przekonywał, że zarządzająca torami spółka PKP Polskie Linie Kolejowe nie ukończy na czas żadnej z kluczowych na Euro 2012 inwestycji, a PKP Intercity, choć kilka lat temu przypominało "pannę na wydaniu", obecnie przynosi straty.

d3gfd47

Zaniedbania na kolei nie były jedynym zarzutem posła wobec ministra infrastruktury. - Dziś już wiemy, że autostradowego blitzkriegu już nie będzie - mówił poseł tłumacząc, iż rząd obiecywał na początku swojej kadencji budowę 3 tys. km nowych dróg ekspresowych i autostrad. Zdaniem Szczepańskiego nie ma szans na realizację tego programu.

Poseł krytykował także posunięcia resortu dotyczące budownictwa mieszkaniowego czy poczty. - Za pana kadencji, w 2008 r. Poczta Polska miała 200 mln zł straty - wypominał Grabarczykowi. Zdaniem Szczepańskiego, w spółce dokonywane są czystki personalne i zwalnia się kolejne tysiące osób. Przypomniał, że resort nie przygotował jeszcze zmian w Prawie Pocztowym, żeby przygotować rynek na jego liberalizację.

Podczas swojego wystąpienia wręczył premierowi Donaldowi Tuskowi prezent - jak przekonywał - "oryginalny krawat chińskich kolei wysokich prędkości".

Tusk: dramatycznie bezzasadne zarzuty

Ministra bronił z sejmowej mównicy premier Donald Tusk, nazywając zarzuty wobec Grabarczyka "dramatycznie bezzasadnymi". Mówił, że sytuacja na kolei to priorytetowe zadanie rządu. Wspomniał: "czujemy swoją część odpowiedzialności", dodając, że jego rząd również ponosi odpowiedzialność za stan PKP. Ale - jak mówił - zła sytuacja na kolei to kwestia wieloletnich zaniedbań.

d3gfd47

- Nie jest zadaniem mojego rządu i ministra Grabarczyka tłumaczenie historii, tych zaszłości, które zaważyły na fatalnej kondycji PKP dzisiaj w Polsce. Czujemy swoją część odpowiedzialności i nie zamierzamy o tym dyskutować - powiedział Tusk. - Dobrze wiem, że komfortem jazdy na kolejach państwowych nie możemy się pochwalić ani dziś, ani wczoraj, ani wiele lat temu - mówił.

Dodał, że chce dać chociaż kilkanaście tygodni szansy nowym rządzącym kolejami państwowymi. - Decyzje personalne zostały podjęte zbyt późno, ale lepiej późno, niż wcale - mówił.

Premier przytoczył też statystyki: tylko w 2010 roku - twierdził - jego rząd wydał na drogi i autostrady więcej, niż poprzednie rządy w latach 1995-2007. Premier powiedział, że mimo kryzysu rząd wydał 20 mld złotych, "to znaczy tyle, ile przez całe rządy PiS-u, kiedy o kryzysie nikt nawet nie śnił".

d3gfd47

Premier mówił, że oceną skuteczności rządu PO-PSL i samego ministra infrastruktury mogą być podpisane umowy na budowę nowych dróg i oddane do użytku inwestycje. - Mimo kryzysu, tych podpisanych umów na budowę autostrad i dróg ekspresowych było na 1468 km, przy osiągnięciach ministra Jerzego Polaczka za rządów PiS 293 km, i za czasów SLD-UP 612 km - mówił premier. Dodał, że obecny rząd oddał do użytku 1048 km autostrad, dróg ekspresowych i dużych przebudów dróg, natomiast za rządów PiS było to 313 km, a za rządów SLD - 360 km. - Jesteście ostatnimi, którzy mogliby się wyżywać na ministrze Grabarczyku albo domagać się jego dymisji z tytułu dróg i autostrad - grzmiał z sejmowej mównicy premier.

Premier zapowiedział, że zwróci krawat, podarunek od posła Wiesława Szczepańskiego. - Jest to niestety prezent od ministerstwa tajwańskich kolei wysokich prędkości. Nawet w złośliwościach trzeba starać się być perfekcyjnym - ironizował premier.

Tusk: Grabarczyk był u mnie z rezygnacją

Elżbieta Jakubiak z PJN podczas dyskusji powiedziała, że ma wrażenie, iż premier Donald Tusk przybył do sejmu, żeby odeprzeć zarzuty. - Nie da się odeprzeć tych zarzutów, bo ludzie wsiadali oknami, stali godzinami, jechali w zimnych pociągach. Tak się działo i pan minister Grabarczyk ponosi za to polityczną odpowiedzialność - zaznaczyła. Dodała, że chciałaby, żeby Grabarczyk złożył samodzielnie rezygnację. - Pan tego nie zrobił i bardzo jest mi przykro, bo uważałam, ze jest pan człowiekiem, którego na to stać - powiedziała. - Zdaję sobie z tego sprawę, że koleje państwowe były zaniedbane, że 20, 40, 50 lat nic się na tych kolejach nie działo. Jeździliśmy wszyscy pociągami w młodości i dzisiaj jeździmy, więc pamiętam te czasy - powiedziała. Dodała, że nie może jednak przyjąć takiego wyjaśnienia, że za wszystko winna jest opozycja.

d3gfd47

Powiedziała też, że chciałaby, żeby premier Donald Tusk podczas debaty przedstawił strukturę organizacyjną PKP oraz problemy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Bo jest prawdą, że autostrad wybudowaliśmy ponad 180 km. To, że pan będzie mówił, że zawarto umowy, to jest coś innego niż zbudowanie drogi - podkreśliła.

Premier odpowiedział Elżbiecie Jakubiak, że po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy minister Grabarczyk oddał się do jego dyspozycji. - Miał przy sobie rezygnację, ale jej nie przyjąłem. Postulat honorowy został spełniony przez ministra - powiedział szef rządu. Przyznał, że nie informował o tym wcześniej, żeby nie robić "medialnego spektaklu".

Premier przyznał, że odpowiedzialność za to, co się dzieje na polskich drogach i co się dzieje na kolei, dźwiga na sobie jego rząd i minister Grabarczyk. - Jestem pewien, że minister osiwiał po rozmowie ze mną na temat kolei - powiedział Tusk.

d3gfd47

Grabarczyk: kolej zawiodła, ale była bezsilna

Sam Grabarczyk tłumaczył, że od 1989 r. kolejne rządy nie poświęcały wystarczająco dużo uwagi infrastrukturze. Szef resortu infrastruktury mówił, że kolejne rządu pracują "w sztafecie" i po kolei odpowiadają za stan polskiej infrastruktury.

Grabarczyk przyznał, że opinii publicznej i pasażerom należą się wyjaśnienia, dlaczego kolej ponownie zawiodła w pierwszych dniach tego roku. - Kolej znowu zawiodła, tym razem była bezsilna, bo stan taboru nie pozwalał na to, żeby sprostać wyzwaniom. Na torach były wszystkie sprawne i zdolne do wykorzystania wagony - powiedział.

Minister zapewniał, że "dla kolei i ministra infrastruktury odpowiedzialnego za kolej, pasażerowie są najważniejsi". - Przegraliśmy batalię, ale wygramy wojnę. Wygramy tę ważną wojnę o właściwe traktowanie klientów kolei - mówił. Podkreślił, że podjęto decyzje o nowym doborze ludzi, którzy będą odpowiedzialni za zmiany na kolei. Wskazał na nowego wiceministra infrastruktury odpowiedzialnego za kolej w resorcie - Andrzeja Massela.

d3gfd47

- Jest to świetny znawca problematyki kolejowej. Związany z koleją, ale nie ze spółkami kolejowymi, nie przesiąkł tymi nawykami, którymi żyją ci, zasiedziali członkowie zarządów dyrekcji kolei. Ma zupełnie nowe, świeże spojrzenie na wszystkie problemy, które kolei dotyczą. To on wytyczy kolejne zmiany. Pierwsza już nastąpiła - powiedział Grabarczyk, mówiąc o odwołaniu prezesa PKP SA Andrzeja Wacha.

Debata trwała kilka godzin. Prowadzący debatę musieli kilkakrotnie przywoływać posłów do porządku. Głosowanie zaplanowano na środę.

d3gfd47
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3gfd47
Więcej tematów