PolskaPremiera w Teatrze Śląskim konfliktuje dyrektora i reżysera

Premiera w Teatrze Śląskim konfliktuje dyrektora i reżysera

Premiera komedii "Najstarsza profesja"
autorstwa amerykańskiej autorki Pauli Vogel w reżyserii Józefa
Czerneckiego odbyła się na Dużej Scenie Teatru
Śląskiego im. St. Wyspiańskiego w Katowicach. Publiczność przyjęła spektakl długimi brawami.

22.05.2004 | aktual.: 23.05.2004 10:07

Tuż przed premierą doszło do sporu między dyrektorem teatru Henrykiem Baranowskim a reżyserem, spowodowanego różnicą zdań na temat artystycznej oceny spektaklu. Dyrektor nie zgodził się na przedstawienie w proponowanym przez reżysera kształcie.

Premiera ostatecznie odbyła się, ale z zastrzeżeniem, że to zewnętrzna produkcja Józefa Czerneckiego. Nie rozstrzygnięto na razie kwestii finansowych.

_ "Doszło do poważnego konfliktu na tle artystycznej oceny przedstawienia. Nie oglądałem tego wcześniej, ja nie mieszam się w pracę reżyserów, sam jestem reżyserem i wiem, jakie to jest nieprzyjemne. Reżyser doprowadził pracę do momentu, kiedy mogłem obejrzeć przedstawienie; nie podobało mi się, co nie znaczy, że innym się nie będzie podobać"_ - powiedział dyrektor Baranowski przed spektaklem.

"Zdecydowaliśmy się nie zdejmować przedstawienia, będzie eksploatowane w Teatrze Śląskim, ile się da, odzyskamy pieniądze - ile się da. Optymalnie rozwiązaliśmy problem i rozstajemy się w zgodzie. Jesteśmy z tego dumni" - dodał.

Józef Czernecki powiedział jednak, że decyzja dyrektora jest dla niego nie do końca zrozumiała. "Aktorzy mają prawo do trzech prób generalnych, ta decyzja została podjęta po pierwszej, która się posypała".

"Podziwiam reżyserów, którzy się obnoszą ze swoją własną konwencją teatru pseudoawangardowego, wydumanego, z przeproszeniem twórczością przez wielkie 'tfu', a z tego czasem wychodzi tyle, że są puste sale. Jeżeli się decydujemy na konwencję, to kto powiedział, że teatr nie może mieć jednego przedstawienia w konwencji operetkowej, realizowanej z punktu widzenia podkasanej Muzy? Ten temat nie zasługuje na Hamleta" - dodał.

Bohaterkami dramatu jest pięć starszych przedstawicielek najstarszej profesji świata. Wspominają czasy swojej młodości, nie przebierając w słowach kłócą się, jak najlepiej gospodarować zarobionymi pieniędzmi, odwiedzają też swoich wiernych klientów, którzy, będąc w podobnym jak one wieku, często mają już nieco inne potrzeby.

"To nie jest przedstawienie o prostytucji, tylko o prostytuowaniu się i zjawisku braku profesjonalizmu, kwalifikacji i kompetencji we wszystkich przejawach życia" - mówił reżyser przed premierą.

W spektaklu wystąpili: Stanisława Łopuszańska, Marta Kotowska, Maria Stokowska, Krystyna Wiśniewska, Halina Kalinowska, Agnieszka Radzikowska oraz Ryszard Zaorski - również w żeńskiej roli. Scenografię przygotowała Anna Franta.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)