Premier Ukrainy zaprzecza pogłoskom o swej dymisji
Ukraińska premier Julia Tymoszenko
zdementowała pogłoski o swojej możliwej dymisji, jakie
rozpowszechniają niektóre ukraińskie i rosyjskie media.
14.04.2005 | aktual.: 14.04.2005 15:27
Słuchy o mojej ewentualnej dymisji z urzędu szefa rządu to nic innego jak banalna prowokacja - podała agencja "Nowosti-Ukraina", cytując wypowiedź Tymoszenko dla dziennikarzy.
O możliwości dymisji Tymoszenko napisał rosyjski dziennik "Niezawisimaja Gazieta". Powołał się na "dobrze poinformowanego deputowanego z frakcji Tymoszenko w Radzie Najwyższej" według którego, rozbieżności między prezydentem Juszczenką a premier "osiągnęły punkt krytyczny".
Zdaniem ukraińskiej premier jest oczywiste, że na Ukrainie istnieją określone kręgi, które marzą o takim rozwoju wydarzeń. Dodała, że do takich pogłosek odnosi się ze spokojem.
Tymoszenko powiedziała, że na Ukrainie są politycy, którzy produkują mity dla mediów, by potem je czytać dla własnej przyjemności. To raczej problem tych polityków i ich psychiatrów, niż rządu - dodała Tymoszenko. Podkreśliła, że wraz z prezydentem Juszczenką tworzą jeden zespół, a ich "polityczna wspólnota nie poddaje się żadnym prowokacjom".
Ukraińska premier odwołała w środę swoją wizytę w Moskwie planowaną na piątek i sobotę, co wywołało falę spekulacji na temat przyczyn tej decyzji.