Trwa ładowanie...
18-05-2008 08:50

Premier Tusk w Andach na tropach Polaka

Ostatni dzień wizyty w Peru premier Donald Tusk
spędził w Andach. W sobotę przejechał się wybudowaną przez
inżyniera Ernesta Malinowskiego linią kolejową, do niedawna
położoną najwyżej na świecie.

Premier Tusk w Andach na tropach PolakaŹródło: PAP
d2962js
d2962js

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,9955967,kat,32834,galeriazdjecie.html )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,9955967,kat,32834,galeriazdjecie.html )
Premier Donald Tusk w Peru

Szef polskiego rządu odwiedził też szkołę imienia Malinowskiego w dystrykcie Morococha, w departamencie Junin.

d2962js

Do 2005 roku, kiedy uruchomiono linię kolejową łączącą chińską prowincję Quinghai ze stolicą Tybetu Lhasą, linia kolejowa w Andach, której pomysłodawcą i budowniczym był inż. Malinowski, była położona najwyżej na świecie.

Linia ma 218 km długości, a w najwyższym punkcie (na przełęczy Ticlio) wznosi się na 4768 m n.p.m. Tymczasem Lima leży nieco powyżej poziomu morza. Dlatego też kilkugodzinna podróż do Ticlio ze stolicy Peru może okazać się forsowna dla osób nieprzyzwyczajonych do gwałtownych zmian wysokości.

Chorobę wysokościową Peruwiańczycy nazywają Soroche. W łagodnych przypadkach objawia się ona zawrotami głowy i nudnościami, w skrajnych - może prowadzić do obrzęku płuc lub mózgu.

Miejscowi zalecają, aby przed podróżą na wyżej niż 2500 m.n.p.m., dla złagodzenia skutków ubocznych, napić się naparu z liści koki, tzw. mate de coca, oferowanej w rozlicznych lokalach po drodze na Ticlio.

d2962js

Ernest Malinowski, uczestnik Powstania Listopadowego, przybył do Peru w 1852 r. Siedem lat później przedłożył władzom projekt transandyjskiej linii kolejowej, łączącej wybrzeże Peru (port Callao) z zasobnym w surowce wnętrzem kraju.

Projekt początkowo odrzucono jako zbyt rewolucyjny. Kongres Peru zaakceptował go w 1871 r. Budowę, osobiście nadzorowaną przez Malinowskiego, rozpoczęto rok później, a już wiosną 1873 r. osiągnięto okolice przełęczy Ticlio. Obecnie na Ticlio stoi pomnik upamiętniający dokonania inż. Malinowskiego. Premier Tusk złożył pod nim w sobotę kwiaty.

Dawna osada górnicza Morococha leży niewiele niżej od Ticlio bo na wysokości 4600 m. n.p.m. W szkole podstawowej im. Malinowskiego uczy się tam nieco ponad stu małych Indian. Peruwiańczycy przywitali Tuska m.in. pokazem tańców ludowych, obdarowali go też ręcznie robioną wielobarwną czapką i szalem.

Po odwiedzinach Morococha, Tusk przejechał turystyczną wersją kolei andyjskiej z Rio Blanco do San Bartolome. Stamtąd wrócił do Limy.

W Peru polski premier przebywał od środy, uczestniczył tam m.in. w szczycie UE-Ameryka Łacińska i Karaiby oraz odbył szereg spotkań dwustronnych m.in. z prezydentami Brazylii, Kolumbii i Meksyku. (ap)

Marta Łazowska

d2962js
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2962js
Więcej tematów