Premier Turcji poparł Ukrainę i ostro skrytykował Rosję: nowa koncepcja polityki rosyjskiej to kontynuacja ekspansjonizmu i agresji
• Premier Turcji: Krym jest nieodłączną częścią Ukrainy
• Davutoglu oświadczył, że Rosja naruszyła integralność Gruzji, Syrii i Ukrainy
• Według niego następnym krajem "na celowniku" Rosji jest Azerbejdżan
15.02.2016 | aktual.: 15.02.2016 16:13
- Nowa koncepcja polityki rosyjskiej to kontynuacja ekspansjonizmu i agresji. Sytuacja, która rozpoczęła się w Abchazji, znalazła przedłużenie na Krymie. Istnieją trzy państwa, których integralność terytorialną naruszyła Rosja. Jest to Gruzja, Ukraina i Syria - powiedział premier Turcji Ahmet Davutoglu na konferencji prasowej po rozmowach z ukraińskim premierem Arsenijem Jaceniukiem.
Premier Turcji wyraził opinię, że kolejnym krajem, który może obawiać się o swój los jest Azerbejdżan, sąsiadujący ze wspieraną przez Moskwę Armenią. Zaznaczył, że działania Rosji w Syrii są następstwem braku reakcji międzynarodowej na to, co stało się wcześniej na Ukrainie.
- Będziemy śledzili reakcję wspólnoty międzynarodowej na oświadczenia i działania Rosji. Jeśli dyplomatyczne gry będą trwały nadal, to cała odpowiedzialność za wszystkie problemy spadnie na wspólnotę międzynarodową - mówił.
Premier Turcji uznał, że prawdziwym zamiarem Rosji w Syrii jest "zabicie jak największej ilości ludności cywilnej i wspieranie syryjskiego reżimu Asada". - Jeśli Rosja nadal będzie zachowywała się jak organizacja terrorystyczna i zmuszała ludność cywilną do ucieczki, jeśli to będzie wciąż trwało, to nasza odpowiedź będzie zdecydowana - oświadczył.
Davutoglu poinformował, że w Turcji znajduje się obecnie 2,5 mln Syryjczyków, którzy zmuszeni byli do ucieczki z własnej ojczyzny. - Jest to 2,5 mln niewinnych ludzi, kobiet i dzieci, które przeżyły bombardowania - podkreślił.
Mówiąc o relacjach z Ukrainą turecki premier oświadczył, że mają one wymiar strategiczny. - Ukraina jest nie tylko państwem sąsiednim, ale krajem, z którym łączą nas stosunki strategiczne. Dla nas główną wartością jest integralność terytorialna i niepodległość Ukrainy, dlatego uważamy, że Krym jest nieodłączną częścią Ukrainy - powiedział.
W trakcie rozmów przedstawiciele Turcji i Ukrainy podpisali umowę o przyznaniu Kijowowi kredytu w wysokości 50 mln USD na okres pięciu lat. Premierzy dwóch państw polecili również swoim ministrom wznowienie wstrzymanych w 2013 r. rozmów o strefie wolnego handlu. Negocjacje w tej sprawie mają rozpocząć się w marcu.