Premier spotka się z szefami klubów ws. ustawy hazardowej
Premier Donald Tusk zaprosił na piątek rano szefów klubów i kół parlamentarnych na rozmowę w sprawie tak zwanej ustawy hazardowej - poinformował rzecznik rządu Paweł Graś. Do spotkania miałoby dojść po głosowaniach w sejmie. Przedstawiciele wszystkich klubów sejmowych uznali, że takie spotkanie jest potrzebne.
04.11.2009 | aktual.: 04.11.2009 18:40
Graś mówił wcześniej, że na przyszłotygodniowym posiedzeniu rząd przyjmie projekt ustawy o grach liczbowych i hazardowych.
Tydzień temu rząd przyjął założenia do tego projektu. Według nich nowa ustawa hazardowa ma doprowadzić do delegalizacji gier na automatach poza kasynami i ma wprowadzić zakaz urządzania wideoloterii. Założenia zakładają także m.in. walkę z hazardem wśród osób poniżej 18. roku życia i wyższe podatki dla branży hazardowej. Rząd chce też zaostrzenia zakazu reklam hazardu i podmiotów organizujących gry hazardowe.
Premier przedstawiając założenia projektu zapowiedział, że będzie rekomendował posłom i senatorom przeprowadzenie prac nad nim "bez poprawek w trybie natychmiastowym".
Szef klubu PO Grzegorz Schetyna zapowiadał, że do końca listopada sejm powinien przyjąć ustawę o grach liczbowych i hazardowych.
Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak powiedział, że decyzja premiera o spotkaniu z przedstawicielami ugrupowań parlamentarnych to dobry krok, który - jego zdaniem - pomoże w bezproblemowym przyjęciu tzw. ustawy hazardowej w sejmie. Jak zaznaczył, rząd i Platforma są przekonani, że uda się przyjąć ustawę w Sejmie do końca listopada. - To jest możliwe, ale wiele zależy od zachowania opozycji - zastrzegł. Dolniak przypomniał, że sami politycy opozycji apelowali, aby tzw. ustawę hazardową przyjąć jak najszybciej. - Dlatego wierzę, że nie ma zagrożenia dla szybkiego przyjęcia tej ustawy, no chyba że opozycji nie leży na sercu wprowadzenie zmian w ustawie hazardowej - dodał wiceszef klubu PO.
Przewodniczący klubu PSL Stanisław Żelichowski ocenił, że pomysł premiera, by sondować co kluby myślą o projekcie ustawy hazardowej jest dobry. - Jeżeli premier dużego, 40-milionowego kraju uważa, że trzeba to skonsultować, to to jest dobry znak - powiedział polityk ludowców. Zaznaczył, że nie ma jeszcze projektu tzw ustawy hazardowej i trudno mu deklarować, jak będzie się zachowywało w tej sprawie Stronnictwo, czy będzie zgłaszało poprawki, czy nie.
- Nie jesteśmy bezmyślnym ugrupowaniem, przeczytamy. W polityce wszystko jest możliwe, jeżeli jest solidnie zrobiony projekt, ma "ręce i nogi", ze wszystkich stron się bilansuje, to możliwa jest taka sytuacja, że nie będzie do niego poprawek - dodał Żelichowski.
Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział, że szef klubu - Przemysław Gosiewski - weźmie udział w piątkowej rozmowie z premierem. - Oczekujemy konkretów. Intencję ograniczenia hazardu popieramy jednak cały czas nie znamy szczegółów proponowanych rozwiązań - podkreślił.
Rzecznik SLD Tomasz Kalita powiedział, że przewodniczący klubu Lewicy Grzegorz Napieralski otrzymał zaproszenie na piątkowe spotkanie z premierem i ma zamiar w nim uczestniczyć.