Premier promuje Sikorskiego u europejskich przywódców
Premier Donald Tusk ujawnił w niedzielę, że
rozmawiał z "kilkoma przywódcami europejskimi", w tym z kanclerz
Niemiec Angelą Merkel, o możliwości kandydowania na sekretarza
generalnego NATO przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego.
- Na razie nie mamy jeszcze pewności, jak będą na to reagowały poszczególne kraje - mówił Tusk w Radiu Zet, po raz pierwszy odnosząc się do wiadomości, że Sikorski chce kandydować na to stanowisko.
Monika Olejnik zacytowała Tuskowi wypowiedź Sikorskiego z Waszyngtonu, gdzie minister mówił, że nie wszystkie kraje NATO tak samo są zaangażowane w walkę w Afganistanie. Wytknął to Niemcom, Francji i Włochom.
Na pytanie dziennikarki, czy te słowa pomogą Sikorskiemu w zrealizowaniu aspiracji, Tusk odparł: - Jestem przekonany, że wypowiadając te słowa, nie kalkulował swojej osobistej kariery, także nie wiązałbym tych dwóch faktów - przynajmniej jeśli chodzi o intencje ministra Sikorskiego.
Szef rządu podkreślił zarazem, że w Polsce, która "angażuje się niezwykle lojalnie i solidarnie nawet w najtrudniejsze misje takie jak afgańska", toczą się dyskusje o poziomie zaangażowania poszczególnych krajów w operację w Afganistanie.
O kandydaturze Sikorskiego na szefa NATO piszą od kilku miesięcy zagraniczne i polskie media, uznając ją za jedną z najpoważniejszych, informując także, iż jest ona "mile widziana" przez nowego prezydenta USA Baracka Obamę. Na jubileuszowym szczycie NATO w Baden-Baden i Strasburgu w kwietniu 2009 roku, nazwisko przyszłego szefa sojuszu ma być podane do publicznej wiadomości.
W grudniu zeszłego roku, gdy o Sikorskim, a także b. prezydencie Aleksandrze Kwaśniewskim w kontekście NATO napisał niemiecki "Der Spiegel", Tusk komentował, że "to spekulacje prasy, a nie poważne projekty".
Jeszcze 18 lutego Sikorski apelował, by nie uwzględniać jego nazwiska w spekulacjach kadrowych, jeśli chodzi o stanowiska w Unii Europejskiej i NATO. Zastrzegł zarazem, że jest istotne, by nasz region był poważnie brany pod uwagę, jeśli chodzi o najważniejsze stanowiska - szczególnie NATO, aby równowaga w reprezentowaniu stref wchodzących w skład Paktu była zachowana.
Dwa dni później, minister obrony Bogdan Klich przyznał, że podczas nieformalnego szczytu ministrów obrony NATO w Krakowie rozmawiał na temat kandydatury Sikorskiego na sekretarza generalnego NATO. Nie podał jednak szczegółów.
Również według prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego "byłoby dobrze dla Polski", gdyby Sikorski lub b. prezydent Aleksander Kwaśniewski objęli stanowisko sekretarza generalnego NATO - bo to wzmacnia pozycję naszego kraju. Prezes PiS dodał, że "bliżej" mu do Sikorskiego.