"Premier pokazał, że nie ma nic do ukrycia"
Premier Donald Tusk, usuwając część ministrów z rządu, pokazał, że nie ma nic do ukrycia. Taką opinię wyraził w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
08.10.2009 | aktual.: 08.10.2009 08:44
Marszałek dodał, że decyzje premiera stworzyły sytuację sprzyjającą wyjaśnieniu afery hazardowej. Zdaniem Borusewicza, sejmowa komisja śledcza do zbadania afery powinna mieć czas działania ograniczony do najwyżej 3 miesięcy. Powinna ona się zająć także sprawą "wycieku" do prasy materiałów z podsłuchów CBA.
Bogdan Borusewicz poparł decyzję premiera o odwołaniu szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego. Powiedział, że decyzja szefa CBA, który przekazał najważniejszym osobom w państwie materiały operacyjne ze sprawy, de facto zablokowała śledztwo. Zdaniem Borusewicza, Kamiński powinien zawiadomić tylko prezydenta i premiera. Marszałek Senatu dodał, że pełne wyjaśnienie afery jest teraz mało prawdopodobne.
Marszałek Senatu wyraził opinię, że Prawo i Sprawiedliwość będzie teraz atakować premiera, oskarżając go, iż był sprawcą przecieku o działaniach CBA. Zdaniem Borusewicza, takiego zarzutu nie da się udowodnić. Marszałek Senatu dodał, że PiS rozpoczął już kampanię prezydencką. Jego zdaniem, zrobił to jednak za szybko.