Premier nie chce mnożenia komisji
Premier Leszek Miller nie jest zwolennikiem powoływania kolejnych komisji śledczych przez Sejm. Część posłów SLD proponuje powołanie specjalnej komisji, która zbadałaby niewyjaśnione dotąd wątki w aferze FOZZ.
10.05.2003 09:27
Posłowie sugerują, że w aferę FOZZ zamieszana jest utworzona kiedyś przez braci Kaczyńskich partia Porozumienie Centrum. Premier stwierdził w "Monitorze-Wiadomościach" w TVP, że jest przeciwny mnożeniu liczby komisji śledczych, bo Sejm powinien się zajmować przede wszystkim tym, do czego został powołany, to jest do stanowienia prawa.
Premier uważa jednocześnie za uzasadnione działanie sekretarza generalnego SLD Marka Dyducha, który wczoraj złożył wniosek w prokuraturze o popełnienie przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego.
Chodzi o wypowiedź Kaczyńskiego w radiowym wywiadzie, gdzie nazwał on SLD "organizacją przestępczą" i zapowiedział, że przedstawi na to dowody. Zdaniem Leszka Millera, lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński tą wypowiedzią sam skreślił się z listy poważnych polityków.