Trwa ładowanie...

Premier na miejscu poszukiwań ofiar zbrodni wołyńskiej. Są tam polscy badacze

- Mateusz Morawiecki odwiedzi w Ukrainie miejsce, gdzie rozpoczęły się niedawno prace poszukiwawcze ofiar zbrodni wołyńskiej - mówi WP rzecznik rządu. Niedawno strona ukraińska wyraziła zgodę na takie prace. Szef rządu rano oddał hołd pamięci ofiarom rzezi wołyńskiej w nieistniejącej już wsi Ostrówki, której mieszkańcy zostali wymordowani przez oddziały UPA.

Mateusz Morawiecki oddał hołd pamięci ofiarom Rzezi Wołyńskiej w nieistniejącej wsi Ostrówki na UkrainieMateusz Morawiecki oddał hołd pamięci ofiarom Rzezi Wołyńskiej w nieistniejącej wsi Ostrówki na UkrainieŹródło: PAP, fot: PAP/KPRM Krystian Maj
dwj2cyj
dwj2cyj

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, wizyta w nieistniejącej wsi Ostrówka to niejedyny punkt wizyty Mateusza Morawieckiego w Ukrainie. Z naszych informacji wynika, że polska strona nie planowała, by szef rządu pojawił się tam w obecności przedstawiciela strony ukraińskiej. Na miejscu towarzyszył mu jeden z potomków polskich mieszkańców tej wsi i badacz zbrodni wołyńskiej doktor Leon Popek.

- Ta wizyta była zaplanowana jako wizyta premiera Polski, a nie wizyta dwustronna - mówi w rozmowie z WP rzecznik rządu Piotr Mueller. Kolejnym punktem wizyty szefa rządu będzie miejsce, gdzie trwają prace archeologiczne polskich badaczy. Kancelaria Premiera na razie nie wskazuje, jaka to konkretnie miejscowość.

- Premier odwiedza miejsca pamięci oraz, co ważne, miejsce, gdzie rozpoczęły się niedawno prace poszukiwawcze ofiar zbrodni wołyńskiej. Na miejscu są już polskie zespoły naukowców - dodaje rzecznik rządu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeprosiny za Wołyń. Rzecznik PiS: "Oczekiwalibyśmy prawdy"

Wizyta Mateusza Morawieckiego w Ukrainie ma związek z przypadającą 11 lipca 80. rocznicą zbrodni wołyńskiej. Towarzyszący premierowi dr Popek przypomniał, że mieszkańcy Ostrówek zostali wymordowani przez pododdział UPA Iwana Kłymczaka "Łysego". - Zdawał on później raport, że wybił wszystkich od małego do starego, a mienie zabrał na potrzeby kurenia (pododdziału - red.) - podkreślił.

dwj2cyj

- 30 sierpnia 1943 roku w ciągu kilku godzin ta wieś, podobnie jak sąsiednia Wola Ostrowiecka i ponad 30 innych wsi w powiecie lubomelskim, została otoczona i przestała istnieć - oświadczył badacz. - Tutaj, w Ostrówkach, zginęło 475 osób, w Woli Ostrowieckiej - 580 osób. W sumie ponad 1050 osób. Dokonała tego Ukraińska Powstańcza Armia - mówił naukowiec.

Ekshumacja ofiar rzezi wołyńskiej. Wciąż nie ma porozumienia

Sprawa ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej powróciła ostatnio do debaty politycznej po wywiadzie szefa ukraińskiego IPN. Anton Drobowycz w rozmowie z portalem glavcom.ua, stwierdził, że "Kijów nie może się zgodzić na ekshumacje Polaków zamordowanych w Ukrainie, ponieważ groby ukraińskie w Polsce są nadal zagrożone".

Jako jeden z warunków Drobowycz postawił m.in. przywrócenie w Monasterze tablicy upamiętniającej żołnierzy UPA zabitych przez NKWD. Wypowiedź spotkała się ze sprzeciwem przedstawicieli polskiego MSZ.

Czytaj też:

dwj2cyj

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dwj2cyj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
dwj2cyj
Więcej tematów