Premier Mateusz Morawiecki znowu o ustawie o IPN. Udzielił wywiadu amerykańskiemu portalowi
"Polskie przesłanie dla świata: to wy, a nie my" - brzmi tytuł wywiadu z polskim premierem, którego udzielił portalowi Bloomberg. Widać, że zagraniczne media wciąż żyją nowelizacją ustawy o IPN, a Morawiecki nie wycofuje się ze swoich słów.
Morawiecki po raz kolejny bronił nowelizacji ustawy o IPN, która budzi opór zarówno Izraela, jak i USA. Jak podkreślił, międzynarodowy protest ujawnił tylko rosnącą falę antypolskich nastrojów.
Zadeklarował, że rząd nie odpuści - chce bronić wizerunku kraju. Jego zdaniem potrzeba bardziej asertywnej polityki. Jednocześnie przyznał, że Trybunał Konstytucyjny może wprowadzić pewne zmiany. Nie będą one miały jednak większego znaczenia.
- Z polskiego punktu widzenia sytuacja się pogarsza. Niektórzy ludzie mówią, że Polacy byli gorsi od nazistów, co jest całkowicie błędnym przedstawieniem faktów, całkowitym niezrozumieniem historii tego, co wydarzyło się na polskiej ziemi - zaznaczył.
Przypomniał, że słowa Baracka Obamy o "polskich obozach". - Jeśli prezydent Stanów Zjednoczonych mówi takie rzeczy, jest to dla mnie sygnałem alarmowym, że coś powinno być zmienione - tłumaczył. Według polskiego premiera antypolonizm nabiera na sile z powodu braku reakcji ze strony Polski lub słabości takiej reakcji przez ostatnie 10 lat.
Zobacz także: Mateusz Morawiecki o "żydowskich sprawcach". Przełamał tabu czy wyszedł na antysemitę?
Co myślą Amerykanie?
Dziennikarze Bloomberga zwrócili uwagę na spot Fundacji Rodziny Ruderman, w którym wezwano Stany Zjednoczone, by z powodu "ustawy o Holokauście" zawiesiły stosunki dyplomatyczne z Polską. Przypomnijmy, że film usunięto z sieci.
"Odrzucenie stanowiska światowej opinii pokazuje, jak daleko w ciągu ostatnich dwóch lat posunęli się nacjonalistyczni przywódcy Polski, aby odejść od głównego nurtu europejskiej polityki. Tego rodzaju narracja 'my przeciwko nim', wytworzona przez rządzącą partię Prawo i Sprawiedliwość, pokazuje w ostrych zarysach, w jaki sposób polityczne siły na wschodzie Europy - od Warszawy do Pragi i Budapesztu - utrwaliły w ciągu prawie trzech dekad od upadku komunizmu nowy rodzaj podziału na kontynencie - brzmi komentarz do wywiadu.
Według dziennikarzy Bloomberga Morawiecki spędził większość czasu na próbach złagodzenia zajadłych sporów wokół ustawy o Holokauście, ale bez większego powodzenia. "Nieumyślnie podsycił te spory, wymieniając - razem z Niemcami, Ukraińcami, Rosjanami i Polakami - Żydów jako sprawców zbrodni popełnionych w okresie nazistowskim" - podkreślili.
Źródło: Bloomberg