PolitykaPremier Mateusz Morawiecki ma oddanego kolegę. "Nigdy nie byliśmy tak silni"

Premier Mateusz Morawiecki ma oddanego kolegę. "Nigdy nie byliśmy tak silni"

"Kolega Mateusz Morawiecki" - powtarzał premier Litwy Saulius Skvernelis. Szef polskiego rządu w Możejkach odwzajemniał te ciepłe słowa komplementami pod adresem naszego sąsiada. Najbardziej politycy podkreślali jednak zasługi śp. Lecha Kaczyńskiego.

Premier Mateusz Morawiecki ma oddanego kolegę. "Nigdy nie byliśmy tak silni"
Źródło zdjęć: © East News | Stefan Maszewski/Reporter
Anna Kozińska

05.04.2019 | aktual.: 05.04.2019 20:34

W piątek premier Mateusz Morawiecki poleciał na Litwę. Jednak nie do stolicy, ale do bazy lotniczej w Szawlach. Znajduje się tam Polski Kontyngent Wojskowy "Orlik 8". Szef rządu podziękował stacjonującym tam żołnierzom za dbanie o bezpieczeństwo. Mówił o polsko-litewskiej przyjaźni, która, jak ma nadzieję premier, "będzie umacniała nas razem w Unii Europejskiej i NATO, dla dobra przyszłości naszych państw, naszych narodów".

Morawiecki w hangarze obejrzał jeden z myśliwców F-16. - To bardzo dobra maszyna - ocenił krótko. Później delegacja udała się do miasta Możejki. Znajduje się tam rafineria Orlenu zakupiona w 2006 roku, za prezydentury Lecha Kaczyńskiego.

"Lata do 2015 roku nie były szczęśliwe"

Wirtualna Polska rozmawiała na miejscu z prezesem Orlenu. Daniel Obajtek tłumaczył nam, że rafineria - należąca do Orlenu - ma strategiczne znaczenie dla krajów nadbałtyckich, ponieważ większość paliw na rynku tych państw jest właśnie z tej rafinerii (80 proc. - Litwa, 70 proc. - Łotwa, 70 proc. - Estonia)".

Jednocześnie zaznaczył, że ma ona też strategiczne znaczenie dla Polaków. - Poprzez uszczelnienie szarej strefy mafii paliwowych zdecydowanie wzrosła sprzedaż paliwa na rynku polskim. W związku z tym coraz więcej korzystamy z tej rafinerii. To druga rafineria w kolejności przerobu ropy. Płocka rafineria ma zdolności przerobu ropy ok. 16 milionów ton, a ta ok. 10 milionów ton - wyjaśnił Obajtek.

- To projekt śp. Lecha Kaczyńskiego - związany z bezpieczeństwem, ale też projekt biznesowy. Od paru lat tutejsza rafineria przynosi zyski około 2 mld złotych i cały czas się rozwija. My tu inwestujemy. To więc dla nas rafineria strategiczna - dodał.

Obajtek zwrócił uwagę nie tylko na zasługi prezydenta, który zginął w katastrofie smoleńskiej, ale też obecnego rządu. Skrytykował przy tym poprzedni. - Od ostatnich lat ta firma zaczęła mieć zyski. Mówimy o około 10 proc. wzroście produktu w porównaniu z poprzednimi latami. W przeciągu trzech lat wzrosła na rynku polskim sprzedaż paliw o ponad 40 proc. Wcześniej była najwidoczniej niewłaściwie prowadzona. Było dużo napięć, również politycznych. Lata do 2015 roku nie były szczęśliwe dla tutejszych aktywów - ocenił.

"Żywy pomnik Lecha Kaczyńskiego"

Kolejnym punktem wizyty było odsłonięcie kamienia pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Premierzy Polski i Litwy zrobili to wspólnie. Morawiecki podziękował za pamięć o zmarłym prezydencie, która jest na Litwie pielęgnowana.

Obraz
Obraz;
Źródło zdjęć: © WP

- Pan prezydent wiedział, że musimy budować wspólną historię, pomimo pewnych różnic, trudności, które między nami występują. Budować również wspólną przyszłość, przełamywać pewne nieporozumienia. Możejki to żywy pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który łączy dzisiaj gospodarki naszych krajów, tworzy dobre perspektywy na przyszłość uniezależnienia się od niepewnych źródeł, sąsiadów - mówił szef polskiego rządu.

Jak dodał, rozmowy z premierem Litwy utwierdziły go w przekonaniu, że spuścizna Lecha Kaczyńskiego jest kontynuowana. - Tak jak prezydent budował Solidarność, wolną Polskę, a potem tworzył płaszczyznę między narodami polskim i litewskim, chcemy kontynuować dzieła, które nam zostawił w spadku - podkreślił Morawiecki.

- O człowieku świadczą jego czyny - dodał z kolei premier Litwy. Zwrócił uwagę na strategiczne myślenie i spostrzegawczość Lecha Kaczyńskiego. - Cieszę się, że nasze dzisiejsze stosunki są takie, o jakich marzył i jakie by docenił. Jego decyzja była mądra, udana - zaznaczył.

Ocenił, że Litwa i Polska były silne, kiedy były razem. A teraz "są silne jak nigdy wcześniej". Do premiera Polski zwracał się "kolego".

Obraz
Obraz;
Źródło zdjęć: © WP

Później w Rennowie premierzy złożyli wianki pod pomnikiem braci Narutowiczów. Ostatnim przystankiem był Pałac Tyszkiewiczów w Połądze, gdzie odbyło się tzw. śniadanie robocze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (77)