Premier Kosowa apeluje o pomoc
Apel o pomoc w ustaleniu ostatecznego statusu Kosowa wystosował do władz albańskich nowy premier tego autonomicznego regionu, Bajram Kosumi. Kosumi składa dwudniową wizytę w Tiranie. To jego pierwsza podróż zagraniczna.
01.04.2005 22:50
45-letni szef rządu zajął w ubiegłym miesiącu miejsce opróżnione przez Ramusha Haradinaja. Poprzednik oddał się w ręce międzynarodowego trybunału ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii.
Nowy kosowski gabinet podjąć ma rozmowy o przyszłym statusie tej prowincji. Na razie, będąc formalnie częścią Serbii, jest ona administrowana przez ONZ. Organizacja przejęła kontrolę nad Kosowem po wojnie, którą w latach 1998-1999 stoczyły ze sobą wojska serbskie i albańscy rebelianci.
Po spotkaniu z albańskim premierem w Tiranie, Fatosem Nano, Kosumi stwierdził, że z gospodarzem omówił m.in. "wspólną strategię oraz możliwości przyspieszenia procesu wypracowania statusu Kosowa". Nano poparł Kosumiego.
Kosowscy Albańczycy pragną niepodległości, ale serbska mniejszość w Kosowie woli, by pozostało ono częścią Serbii.