Trudeau u Trumpa. Rozmawiali ponad 3 godziny
Szef kanadyjskiego rządu Justin Trudeau spotkał się z amerykańskim prezydentem elektem Donaldem Trumpem. Do spotkania doszło w piątek wieczorem w rezydencji Trumpa w Mar-o-Lago na Florydzie.
30.11.2024 | aktual.: 30.11.2024 21:34
Justin Trudeau u Donalda Trumpa zjawił się jako pierwszy przywódca kraju z grupy G7, który widzi się z nim bezpośrednio po wyborach w USA. Dziennik "Globe and Mail" poinformował w sobotę, że Trudeau rozmawiał z Trumpem między innymi na temat handlu między oboma krajami i o problemach na granicy.
Wizyta rozpoczęła się w piątek wieczorem. Jak podała agencja Canadian Press, po stronie kanadyjskiej w kolacji w rezydencji Trumpa w Mar-o-Lago na Florydzie wzięli udział minister bezpieczeństwa publicznego Dominic LeBlanc oraz szefowa personelu kancelarii premiera Katie Telford.
Trudeau spotkał się z Trumpem. Rozmawiali o gospodarce, granicy i fentanylu
Trumpowi towarzyszyli Doug Burgum, który ma otrzymać nominację na szefa resortu spraw wewnętrznych, Howard Lutnick, przyszły minister handlu i jego żona oraz Mike Waltz, przyszły doradca ds. bezpieczeństwa narodowego i jego żona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amerykańska telewizja ABC podała, że Trudeau powiedział w sobotę czekającym na niego przed hotelem dziennikarzom, że jego rozmowa z Trumpem była "znakomita". Nie odpowiedział jednak na żadne inne pytania.
Agencja Associated Press przekazała, że - według zdobytych przez nią informacji - był to "trzygodzinny obiad, pozytywny, z szeroką tematyką". Rozmowa dotyczyła handlu, bezpieczeństwa granicy, problemów fentanylu, obrony, Ukrainy, NATO, Chin, rurociągów oraz o spotkania grupy G7, które ma odbyć się w przyszłym roku w Kanadzie.
Na początku tygodnia Trump poinformował, że jego pierwszymi decyzjami gospodarczymi po styczniowej inauguracji będzie podniesienie ceł na produkty pochodzące z Chin. Obiecał również 25-procentowy wzrost ceł na towary z Kanady i Meksyku, co uzasadnił kryzysami związanymi z opiatami i imigracją.
Trudeau zareagował na te słowa już w poniedziałek. Rozmowę z Trumpem określił jako "dobrą". Media podawały, że Trudeau powiedział Trumpowi o problemach, których doświadczyliby Amerykanie po nałożeniu ceł na kanadyjskie towary.
Przeczytaj również: "Crawly" już w Ukrainie. Ma zakaz wjazdu do strefy Schengen
Media cytowały wypowiedź Trudeau z piątku przed spotkaniem z Trumpem, że groźby amerykańskiego prezydenta elekta muszą być brane na poważnie. Dodał, że Kanada zamierza przejść przez najbliższe cztery lata, przyjmując takie samo podejście, jak podczas pierwszej kadencji Trumpa w Białym Domu.
W styczniu Trudeau powołał specjalny zespół w ramach którego przygotowywano się do ewentualnej wygranej Trumpa. W kalendarium premiera, dostępnym na stronie internetowej, nie ma wzmianki o locie i spotkaniu w rezydencji Trumpa w Mar-o-Lago.