Policyjny pościg w mieście. Wiadomo, dlaczego 30‑latek uciekał
Policjanci drogówki po pościgu na ulicach Gdańska zatrzymali uciekającego przed kontrolą 30-latka. Powodem ucieczki mężczyzny były cztery sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.
30.11.2024 | aktual.: 30.11.2024 17:16
W czwartek, 28 listopada, po godz. 22:00 policjanci ruchu drogowego z Gdańska na ul. Oliwskiej dali sygnały do zatrzymania kierującemu hondą. Mężczyzna zignorował polecenie, przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku ul. Marynarki Polskiej i Sucharskiego.
Policjanci ruszyli za nim i natychmiast powiadomili oficera dyżurnego, aby inne patrole udzieliły im wsparcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Desperacka ucieczka skończyła się na barierach energochłonnych
- Desperacka próba ucieczki i niebezpieczna jazda pomimo trudnych warunków drogowych była dla policjantów jasnym sygnałem, że mężczyzna "musi mieć coś na sumieniu". Policjanci odbywają specjalistyczne szkolenia z techniki jazdy, na których doskonalą wychodzenie z poślizgu, dynamiczne manewry, szybką jazdę oraz przewidywanie sytuacji na drodze.
Takich umiejętności nie posiadał kierujący hondą i gdy stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w barierę energochłonną przy zjeździe w ul. Michałki - donoszą gdańscy funkcjonariusze.
Zobacz także
Mężczyzna został zatrzymany, a podczas kontroli w policyjnych systemach okazało się, że ma cztery sądowe zakazy prowadzenia pojazdów i do czerwca 2027 r. nie może prowadzić pojazdów mechanicznych. Dodatkowo zachowanie 30-letniego mieszkańca gminy Pruszcz Gdańsku wskazywało, że może być pod wpływem narkotyków i dlatego została od niego pobrana krew do badań. Rozbita honda została zabezpieczona na policyjnym parkingu.
Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara 5 lat więzienia. Za złamanie sądowego zakazu grozi kara 5 lat więzienia. Za jazdę po narkotykach grozi kara 3 lat więzienia, sądowy zakaz, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
Źródło: Nadmorski24/WP