ŚwiatPremier Kaczyński i Jose Barroso: wyjaśniliśmy wątpliwości

Premier Kaczyński i Jose Barroso: wyjaśniliśmy wątpliwości

Pierwsze spotkanie premiera Polski Jarosława Kaczyńskiego i szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso było - jak sami przyznali - okazją do rozwiania obaw i wątpliwości we wzajemnych stosunkach. Premier z każdą godziną wizyty był coraz bardziej zadowolony - informuje reporter WP.

Premier Kaczyński i Jose Barroso: wyjaśniliśmy wątpliwości
Źródło zdjęć: © WP.PL | mg

30.08.2006 | aktual.: 31.08.2006 11:11

Szef polskiego rządu spotkał się z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso w Brukseli. Obaj rozmówcy ocenili atmosferę spotkania jako "przyjacielską". Wychodzę z tej rozmowy uspokojony, pocieszony, a przede wszystkim umocniony w przekonaniu, które miałem zawsze, że podjęliśmy trzy lata temu słuszną decyzję, otwierając w referendum Polsce wejście do Unii Europejskiej - podkreślił premier Jarosław Kaczyński.

Obraz

To jest nasze miejsce w Europie, powiniśmy umieć je wykorzystać i wziąć konstruktywny udział w dyskusji o przyszłości Unii - dodał szef polskiego rządu. Nasza obecność w Unii jest sukcesem, widać to w wielu dziedzinach - powiedział Jarosław Kaczyński. Premier zaznaczył, że Polska nie uchyla się od debaty na temat unijnej konstytucji, ale nie poddaje do ratyfikacji jej obecnego tekstu, gdyż wie, że zostanie odrzucona. Nie chcemy psuć atmosfery- powiedział.

Sprawa eurokonstytucji została rozstrzygnięta bez naszego udziału - przypomniał szef polskiego rządu, nawiązując do weta Francji i Holandii. Przyznał, że w traktacie będą musiały zajść zmiany.

Zdaniem szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso, Polska ma "szalenie duże znaczenie w realizacji projektu europejskiego, jednocześnie Unia jest ważna dla pomyślności i przyszłości Polski.

Chcemy utrzymać dotychczasowe dobre stosunki z gabinetem Jarosława Kaczyńskiego - zapewnił Barroso. Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso powiedział na wspólnej konferencji prasowej z Jarosławem Kaczyńskim, że szef polskiego rządu zaprosił go do odwiedzenia Polski w dniu 13 października.

Po spotkaniu z polskim premierem, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso powiedział, że Komisja Europejska w stosunkach z Polską kieruje się faktami, a nie komentarzami, które pojawiają się w prasie.

Mieliśmy przyjacielską i szczerą wymianę poglądów. Pan premier Kaczyński bardzo jasno odpowiadał na kwestie wrażliwe: od zakazu dyskryminacji, przez karę śmierci po niezależność banku centralnego - powiedział dziennikarzom po spotkaniu szef KE.

Kierujemy się faktami, a nie komentarzami. I jestem pewien, że fakty potwierdzą, iż Polska jest przywiązana do wartości europejskich - powiedział Barroso, pytany o ustosunkowanie się do krytycznych wobec Polski opinii prasowych. Z zadowoleniem słuchałem tego, co mówił premier Kaczyński, że nie ma powodu do jakichkolwiek obaw o przywiązanie Polski do podzielanych przez nas wszystkich wartości- dodał szef Komisji Europejskiej.

Premier Kaczyński wcześniej zaapelował do dziennikarzy i eurokratów w Brukseli, by nie wierzyli "w mit Polski antysemickiej, homofobicznej i ksenofobicznej".

Spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Jose M. Barroso zaplanowane początkowo na 15 min. przedłużyło się już do 45 min. Rzecznik rządu Jan Dziedziczak poinformował Wirtualną Polskę: spotkanie przedłużyło się, ponieważ rozmowa przebiegała w miłej i przyjacielskiej atmosferze i ciężko ją było zakończyć. Po spotkaniu w cztery oczy, kontynuowano je w szerszym gronie i na obiedzie.

Samolot z premierem na pokładzie lądował na lotnisku w Brukseli z półgodzinnym opóźnieniem. Jak dowiedział się reporter WP, wynikało to z pomyłki personelu lotniska, który pozwolił lądować na pasie przeznaczonym dla rządowego samolotu, innemu samolotowi. Pasażerom polskiego rządowego samolotu nic nie groziło.

Ta wizyta powinna przede wszystkim rozwiać różne wątpliwości - powiedział premier dziennikarzom na pokładzie samolotu w drodze do Brukseli.

Jarosław Kaczyński odpowiadał też na pytania podczas konferencji w siedzibie Komisji Europejskiej: zagraniczni dziennikarze pytali o sprawy kontrowersyjne, w tym zarzucaną Polsce homofobię i antysemityzm.

Nie wierzcie w mit Polski antysemickiej, homofobicznej i ksenofobicznej - odpowiadał Kaczyński, zapraszając wszystkich do odwiedzenia Polski. Przekonywał, że w Polsce nie ma tradycji homofobicznych, homoseksualiści cieszą się pełnymi prawami, a problem homofobii jest "cokolwiek wymyślony".

Ludzie o tego rodzaju opcji zajmują bardzo wysokie stanowiska w życiu publicznym. I żeby było jasne - to są również ludzie z prawej strony- powiedział premier.

Jarosław Kaczyński ma spotkać się jeszcze dziś z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Josepem Borrellem, szefem unijnej dyplomacji Javierem Solaną i premierem Belgii Guy Verhofstadtem. Spotka się też z belgijską Polonią i z przedstawicielami środowisk kombatanckich.

Premier zapewnił, że mając "różnego rodzaju oczekiwania, różne zdanie w wielu kwestiach w porównaniu z innymi państwami (UE) - ale to jest zupełnie normalne w Unii - jesteśmy normalnym, lojalnym członkiem tego ugrupowania". Kaczyński zadeklarował, że Polska będzie "robić wszystko", by Unia "miała dobrą, a nawet można powiedzieć wielką przyszłość".

Szef polskiego rządu podkreślił, że ta wizyta ma przede wszystkim charakter zapoznawczy, a rozmowy będą dotyczyć m.in. wizerunku Polski oraz problemów w UE. Kaczyński nie chciał jednak mówić o szczegółach. Jest to wizyta, która powinna przede wszystkim rozwiać różne wątpliwości, bo rzeczywiście narosło ich trochę w Europie, ale to jest sfera nieporozumienia - powiedział premier. Jestem przekonany, że te nieporozumienia uda się rozwiać i dzisiaj wieczorem sytuacja będzie już dużo, dużo lepsza - ocenił.

Według Kaczyńskiego, po tej wizycie partnerzy Polski "będą wiedzieli, że w Polsce nic złego się nie dzieje i nasze stosunki z Unią są w dalszym ciągu stosunkami dobrymi". Jak dodał, "dotyczy to w szczególności Komisji Europejskiej, którą cenimy".

Premier pytany, czy nie obawia się trudnych pytań ze strony swoich unijnych rozmówców powiedział, że "nie ma trudnych pytań, czasem są trudne odpowiedzi, ale tu i trudnych odpowiedzi nie ma".

A to, że wielu polityków, w tym ja, ma inne poglądy niż większość polityków unijnych, chociaż niekoniecznie inne niż większość społeczeństw UE, to kwestia czysto indywidualna - podkreślił Kaczyński. Jak powiedział, Unia jest na szczęście organizacją demokratyczną i nie zmusza nikogo do tego, by miał poglądy takie same jak inni.

Premier dodał, że odwołał wykład o problematyce europejskiej, jaki miał wygłosić w ośrodku European Policy Center, ponieważ miał na nim przedstawić "swój indywidualny projekt nowej konstrukcji UE", ale - jak powiedział - jest na to za wcześnie.

Ponieważ jest to coś daleko posuniętego, uznaliśmy, że w trakcie pierwszej wizyty nie byłoby sensu przedstawiać takiego projektu, bo mógłby on być różnie oceniony - powiedział premier Kaczyński.

Marta Łazowska

*Wydarzenia TV POLSAT*

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)