Premier Iraku: Husajn zasłużył na tę karę
Premier Iraku, szyicki polityk Nuri
al-Maliki, oświadczył , że kara śmierci dla Saddama
Husajna jest zasłużona i w przemówieniu telewizyjnym do narodu
wezwał rodaków do jedności.
05.11.2006 | aktual.: 06.11.2006 12:24
Zobacz galerię:
Proces Saddama Husajna
Przedstawiciele arabskich sunnitów ostrzegli jednak, że wyrok śmierci dla Saddama może jeszcze bardziej rozpalić przemoc na tle wyznaniowo-politycznym.
Czeka go kara, na jaką zasłużył- powiedział Maliki w wystąpieniu nadanym dwie godziny po ogłoszeniu wyroku. - Taki jest los tych wszystkich, którzy gwałcili nietykalność obywateli i rozlewali niewinną krew.
Niedobitkom poprzedniego reżimu, tym, którzy dali się omamić, powiadam, że czasy Saddama i jego partii dobiegły końca, tak jak kiedyś skończyły się czasy innych dyktatorów, jak Mussolini i Hitler - oświadczył Maliki, który za czasów Saddama musiał uciekać z kraju i działał na uchodźstwie.
Podczas gdy Maliki już przed ogłoszeniem wyroku wyrażał nadzieję, że sąd wyśle Saddama na szubienicę, politycy arabskiej mniejszości sunnickiej, uprzywilejowanej za Saddama, a teraz zmarginalizowanej przez szyitów, argumentowali, że proces należy wstrzymać aż do czasu, gdy z Iraku wycofają się wojska amerykańskie.
Szyici stanowią 60% ludności kraju, a arabscy sunnici 20%.
W niedzielę politycy sunniccy nie ronili łez po Saddamie, ale wyrażali obawy, że wyrok może zaognić stosunki między szyitami i arabskimi sunnitami.
Iracki wymiar sprawiedliwości powinien być niezależny od względów politycznych, ale w tym procesie tak nie było - powiedział Salim Abdullah, deputowany do parlamentu z ramienia głównej koalicji sunnickiej, Irackiego Frontu Zgody.
Inny polityk sunnicki, Saleh al-Mutlak, twardogłowy przedstawiciel Irackiego Frontu Dialogu Narodowego, ostrzegł przed zaostrzeniem przemocy między szyitami i sunnitami.
Ten rząd odpowie za następstwa, za śmierć setek, tysięcy, lub nawet setek tysięcy ludzi - oświadczył Mutlak w wywiadzie dla telewizji Al-Arabija.