Premier Donald Tusk o aferze taśmowej w Sejmie RP
Dziś o 15.00 w sejmie premier przedstawi informację na temat afery taśmowej. Po nim przewidziane są 10-minutowe wystąpienia klubów. Będą dopuszczone pytania z sali. O wystąpienie szefa rządu wnioskowali posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Podczas wspólnego wystąpienia z premierem Hiszpanii, Donald Tusk poruszył sprawę afery podsłuchowej. Premier wielokrotnie podkreślił, że mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą i nielegalnymi podsłuchami.
Stwierdził m.in., że "jedynym celem tej grupy przestępczej jest destabilizacja państwa polskiego. Nie można mieć wątpliwości, że to obniża możliwości jego działania." – Celem nie jest obniżenie reputacji partii rządzącej, ale raczej sparaliżowanie możliwości działania państwa polskiego w dość kluczowym momencie, jaki jest przełom w UE i sytuacja na Ukrainie – mówił Donald Tusk.
Zaapelował także o opamiętanie do polityków, którzy "z satysfakcją zacierają ręce", że rząd i wysocy urzędnicy stali się ofiarami afery podsłuchowej. – Takie osoby są politykami krótkowzrocznymi. Jeśli mamy do czynienia ze zorganizowaną akcją podsłuchową w miejscach spotkań dyplomatycznych, prywatnych, biznesowych, politycznych to nie można mieć wątpliwości, że właściciele czy organizatorzy podsłuchów mają do dyspozycji nagrania mogące obciążyć osoby ze wszystkich możliwych stron – ostrzegał.
Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła w radiowej Jedynce, że koalicja przedstawiła wyraźne stanowisko w sprawie afery. Zaznaczyła, że sprawa dotyczy rządu, a "koalicja to jest rząd, to jesteśmy razem".
Kidawa-Błońska pytana o wotum zaufania do rządu, zapewniła że większość posłów wspiera gabinet Donalda Tuska. Dodała, że posłowie Platformy po głosowaniu, w którym część z nich sprzeciwiła się uchyleniu immunitetu byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu, mają świadomość że sytuacja ta zakończyła się nie tak jak powinna. - Nie ma zagrożenia, żeby nasz klub połamał - powiedziała.
Praska prokuratura prowadzi dwa śledztwa - w sprawie podsłuchiwania polityków. Prokuratura podała, że zatrzymano dwie osoby w związku z aferą podsłuchową. Zostaną one przesłuchane jako podejrzane w środę. Takie informacje przekazała prok. Renata Mazur, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Według marszałek Sejmu Ewy Kopacz, w związku z tym środowy, drugi dzień posiedzenia Sejmu, może potrwać nawet do 2:00 w nocy.