Premier Bułgarii: Tusk nie powinien ingerować w politykę Polski
Pomimo przemówienia, które Donald Tusk wygłosił po bułgarsku, premier tego kraju Bojko Borysow skrytykował przewodniczącego Rady Europejskiej. Jego zdaniem były szef rządu nie powinien ferować wyroków w kwestii polskiej polityki.
12.01.2018 | aktual.: 12.01.2018 15:24
- Donald Tusk nie powinien ingerować w polską politykę. Politycy należący do jednej rodziny centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej są przyjaciółmi, ale musimy zachować bezstronność i neutralność - stwierdził. Borysow podkreślił jednak, że jego słowa nie oznaczają, że Bułgaria poprze Polskę w ewentualnym głosowaniu Rady UE.
W ostatnich tygodniach przewodniczący Rady Europejskiej wielokrotnie krytykował polski rząd. Już w listopadzie Tusk napisał na Twitterze: "Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie". Później były premier kilkakrotnie dolewał oliwy do ognia, m.in. w środowym wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego", w którym przekonywał, że "rządzący nie są zwolennikami obecności Polski w Unii", a PiS to głęboko autorytarna partia.
Źródło: wprost.pl