Premier: będą konsekwencje za samobójstwo Pazika
- Premier Donald Tusk jest zbulwersowany
samobójstwem kolejnej osoby związanej z porwaniem i zamordowaniem
Krzysztofa Olewnika i we wtorek wyciągnie konsekwencje -
zapowiedział w poniedziałek szef gabinetu premiera Sławomir Nowak.
19.01.2009 | aktual.: 20.01.2009 06:30
- Jutro pan premier wyciągnie, myślę, dosyć daleko idące konsekwencje - powiedział Nowak w TVP Info. Nie chciał powiedzieć wobec kogo i jakie to będą konsekwencje.
Według Nowaka, premier będzie działał radykalnie, dlatego, że - jak mówił - nie może być tolerancji nawet dla marginesu niedopowiedzenia.
- Nie uważamy, żeby w tej sprawie wszystko zostało zrobione i żeby wszystko w tej sprawie było w porządku, więc tutaj trzeba działać precyzyjnie jak brzytwa - powiedział Nowak.
Poinformował też, że w poniedziałek wieczorem premier rozmawiał o sprawie śmierci Roberta Pazika podczas narady ze swoimi współpracownikami.
- To jest coś co się w ogóle nie mieści w głowie. Trzecie samobójstwo w tej samej sprawie. Dziś jesteśmy jak najdalej od rozsądzania co się stało, tak naprawdę nie wiadomo. Wiemy jedno, że to się stało i że tutaj konsekwencje muszą być na pewno wyciągnięte - powiedział Nowak.
Zapowiedział też, że we wtorek rano szef rządu spotka się z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ćwiąkalskim.
- Bez wątpienia informacja ministra sprawiedliwości w tej sprawie złożona premierowi kompetentna i wyczerpująca jest niezbędna. Co będzie dalej - zobaczymy - powiedział Nowak.
Jak mówił, "trzeba przywrócić pewien elementarny porządek rzeczy również w tej sprawie" - sprawie wyjaśnienia okoliczności porwania i zamordowania Krzysztofa Olewnika.
- Od Platformy Obywatelskiej oczekuje się wyprostowania różnych rzeczy, spraw z przeszłości. Akurat ta sprawa nie miała najwyższego priorytetu przy poprzednim rządzie. My zobowiązaliśmy się, że ta sprawa będzie priorytetowa dla resortu sprawiedliwości i powinna być, a tego rodzaju sytuacje, które miały miejsce nie najlepiej o tym świadczą - dodał.
Pazika znaleziono w poniedziałek rano martwego w celi Zakładu Karnego w Płocku. To trzeci przypadek śmierci wśród sprawców porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika.
W czerwcu 2007 r. w olsztyńskim areszcie powiesił się Wojciech Franiewski, któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni. W kwietniu 2008 r. w celi płockiego ZK znaleziono powieszonego na prześcieradle Sławomira Kościuka.