Premier apeluje o ostrożność
Na razie nie ma żadnych sygnałów o wzroście zagrożenia, ale niczego nie można lekceważyć. W związku z czwartkowymi zamachami w Hiszpanii zwiększone zostały środki ostrożności i monitorowania sytuacji w kraju - poinformował premier Leszek Miller. Premier złożył także kondolencje rodzinom dwóch Polek, które zginęły w zamachach w Madrycie.
12.03.2004 | aktual.: 12.03.2004 20:22
Od godz. 19 w piątek do soboty, do godz. 24 w całym kraju obowiązuje żałoba narodowa na znak solidarności z ofiarami zamachów terrorystycznych w Madrycie - ogłosił prezydent Aleksander Kwaśniewski. Oznacza to opuszczenie flag do połowy masztu na wszystkich gmachach publicznych - administracji rządowej i samorządowej.
Podczas narady w siedzibie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego szef rządu wysłuchał raportów przedstawicieli ABW, Agencji Wywiadu, Wojskowych Służb Informacyjnych, policji oraz straży granicznej nt. sytuacji w kraju.
Miller poinformował, że zwiększona została częstotliwość kontroli na przejściach granicznych, lotniskach, dworcach, w portach morskich, miejscach zgromadzeń i środkach komunikacji. Premier zaapelował o informowanie służb państwowych o "wszystkich przypadkach osób zachowujących się nietypowo czy też pozostawionych bez opieki pakunkach, torbach itp.".
Miller oświadczył, że zamachy terrorystyczne w Madrycie nie powinny "wpłynąć na decyzje o nagłym wycofaniu polskich jednostek z Iraku".
Według ABW, od 11 września (2001 r., gdy doszło do zamachów w USA) i rozpoczęcia działań w Iraku wszystkie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo Polski są "nastawione na rozpoznanie i przeciwdziałanie zagrożeniom związanym z istnieniem zjawiska terroryzmu". Działania te koordynuje roboczy zespół Kolegium ds. Służb Specjalnych.
Szef resortu spraw wewnętrznych Józef Oleksy uspokajał, że nie ma informacji o wyraźnych zagrożeniach, zaś wszystkie służby są zmobilizowane do przeciwdziałania ewentualnym zagrożeniom.
Resort zdrowia poinformował, że Zespół Reagowania Kryzysowego Ministerstwa Zdrowia sprawdza funkcjonowanie transportu sanitarnego (np. karetek) oraz szpitali na wypadek zamachu terrorystycznego. W związku z zamachami w Madrycie, skontrolowano także zapasy krwi i jej substancji, znajdujące się w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
Czwartkowe zamachy spowodowały debatę na temat mającego odbyć się pod koniec kwietnia w Polsce Światowego Forum Gospodarczego. Prezydent Warszawy Lech Kaczyński oświadczył, że władze stolicy nie mają nic przeciwko temu, żeby Forum odbyło się w Warszawie, ale nie powinno ono odbywać się w centrum miasta.
Andrzej Jonas, jeden z organizatorów szczytu, powiedział, że Warszawa jest "na 90 i kilka procent jedynym miejscem zorganizowania EFG". Podtrzymał informację, że Pałac Kultury i Nauki nie będzie miejscem Forum. Obecnie organizatorzy rozważają inne warszawskie lokalizacje. Zdaniem politologa i autora pierwszej w Polsce encyklopedii terroryzmu dr Krzysztofa Karolczaka z Uniwersytetu Warszawskiego, umiejscowienie szczytu w Warszawie jest złym pomysłem.
W zamachach bombowych, do których doszło w czwartek rano w Madrycie śmierć poniosło co najmniej 198 osób, a ponad 1400 zostało rannych. Trzy ofiary śmiertelne to Polki.