"Precz z tym rządem do cholery"
Rodzice przed siedzibą premiera
"Precz z rządem Tuska do cholery" - zdjęcia
Kilkudziesięciu rodziców wraz ze swymi niepełnosprawnymi dziećmi demonstrowało przed kancelarią premiera Donalda Tuska. Domagali się między innymi: uzawodowienia ich pracy jako opiekunów i podniesienia świadczeń.
(WP.PL, PAP, mg)
Rodzice dzieci niepełnosprawnych manifestowali przed kancelarią
Protestujący trzymali transparenty z hasłami: "Jestem niepełnosprawny, jestem głodny". Wznosili okrzyki: "Raz, dwa, trzy, cztery - precz z tym rządem do cholery".
Rodzice dzieci niepełnosprawnych manifestowali przed kancelarią
Uczestnicy pikiety żądali uznania opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem za pracę zawodową, realnego wzrostu wysokości otrzymywanych świadczeń tak, aby pozwalały zaspokoić potrzeby rodziny i osoby niepełnosprawnej podwyższenia kwoty renty socjalnej i zasiłku pielęgnacyjnego.
Rodzice dzieci niepełnosprawnych manifestowali przed kancelarią
- Pan premier wielokrotnie zapowiadał, że szczególną troską i opieką otoczy osoby niepełnosprawne i niepełnosprawne dzieci. Ten system powinien być dużo bardziej szczodry - powiedział Piotr Ikonowicz, współtwórca Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej, która była organizatorem pikiety.
Rodzice dzieci niepełnosprawnych manifestowali przed kancelarią
Jak mówili uczestnicy pikiety, średni koszt utrzymania niepełnosprawnego dziecka w domu pomocy społecznej to ok. 4 tys. zł miesięcznie. Tymczasem rodzic, który sam opiekuje się niepełnosprawnym dzieckiem w domu otrzymuje jedynie 153 zł zasiłku pielęgnacyjnego na dziecko i 820 zł zasiłku pielęgnacyjnego dla rodzica z tytułu całkowitej rezygnacji z pracy. Renta socjalna dla dorosłej osoby niepełnosprawnej wynosi 611 zł.