"Precz z moskiewskim karłem!" - protest we Lwowie
Około czterech tysięcy ludzi protestowało we Lwowie przeciw polityce prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. W trakcie wizyty szefa państwa w tym mieście doszło do przepychanek między milicją a sympatykami nacjonalistów - doniosły ukraińskie media.
Zebrani pod flagami narodowymi i sztandarami nacjonalistycznej partii Swoboda przeciwnicy prezydenta, zarzucający mu politykę prorosyjską, skandowali hasła: "Hańba!", "Precz z moskiewskim karłem!" oraz "Walizka-dworzec-Rosja!".
Janukowycz przyjechał do Lwowa, by zapoznać się ze stanem przygotowań do Euro 2012 oraz przeprowadzić naradę z przedstawicielami ukraińskich regionów. To ostatnie spotkanie odbyło się w gmachu Politechniki Lwowskiej, przed którą zgromadziło się około 200 zwolenników prezydenta oraz cztery tysiące jego przeciwników.
Gdy nadszedł czas przybycia Janukowycza do gmachu politechniki, na miejscu pojawili się funkcjonariusze milicyjnego oddziału specjalnego Berkut, którzy zepchnęli nacjonalistów w boczną uliczkę. Zwolennikom prezydenta pozwolono pozostać na placu przed uczelnią, a Janukowycz wszedł do niej bocznym wejściem.
Wizycie szefa państwa we Lwowie towarzyszą wzmożone środki bezpieczeństwa. Mieszkańcy narzekają, że z powodu ograniczeń w ruchu mają problemy z dotarciem do pracy i szkół - podała agencja informacyjna UNIAN.
Janukowycz objął stanowisko prezydenta Ukrainy w lutym. Do Lwowa przyjechał w czwartek po raz pierwszy w charakterze głowy państwa.
Ukraińska opozycja ma za złe prezydentowi, że prowadzi politykę ustępstw na rzecz Rosji. Największe pretensje wywołuje zgoda Janukowycza na przedłużenie o co najmniej 25 lat pobytu na Ukrainie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, co - zdaniem krytyków - przekreśla perspektywę integracji tego kraju ze światem zachodnim.