Prawo jazdy a wiek kierowcy. Co się zmienia i dlaczego to wzbudza emocje?
Zmiany w przepisach dotyczących prawa jazdy – zwłaszcza w kontekście seniorów – od miesięcy budzą szeroką dyskusję. Unia Europejska podjęła niedawno decyzję, która znacząco odbiega od wcześniejszych planów.
Na jakie kroki zdecydowała się Unia? Zrezygnowano z obowiązkowych badań lekarskich co 5 lat dla kierowców po 70. roku życia. Co to oznacza w praktyce, dlaczego ten temat budzi kontrowersje i jakie zmiany czekają wszystkich kierowców – nie tylko seniorów?
Koniec obowiązkowych badań lekarskich dla seniorów – ale nie koniec odpowiedzialności
W pierwotnym zamyśle Komisji Europejskiej miały się pojawić obowiązkowe, cykliczne badania lekarskie dla kierowców powyżej 70. roku życia. Zmiana ta miała poprawić bezpieczeństwo na drogach. Jednak europarlamentarzyści uznali ten pomysł za potencjalnie dyskryminujący ze względu na wiek i ostatecznie się z niego wycofali.
Zamiast tego wprowadzono bardziej elastyczne rozwiązanie: osoby starsze będą musiały potwierdzić swój stan zdrowia jedynie przy odnowieniu prawa jazdy. Co ważne – forma tej oceny nie musi oznaczać klasycznego badania lekarskiego. W niektórych krajach UE wystarczy... samoocena. To państwa członkowskie zdecydują, czy wprowadzą bardziej rygorystyczne przepisy, czy pozostaną przy uproszczonej wersji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fatalna pogoda w Tatrach. Nagrania z Zakopanego i Poronina
Dlaczego temat budzi kontrowersje?
W 2024 roku osoby po 60. roku życia były sprawcami niemal 3900 wypadków drogowych – zginęło w nich 339 osób, a ponad 4300 zostało rannych. Dane te pokazują, że wiek może wpływać na bezpieczeństwo za kierownicą. Eksperci, jak profesor Kaarin Anstey z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney, zwracają uwagę, że kierowcy już po 50. roku życia powinni regularnie aktualizować swoje kompetencje – nie tylko zdrowotne, ale też związane z nowymi przepisami i technologiami.
Z drugiej strony, przeciwnicy obowiązkowych badań argumentują, że wiek nie zawsze przekłada się na zdolność prowadzenia pojazdu – są 75-latkowie w świetnej formie, jak i 40-latkowie z problemami zdrowotnymi, które realnie zagrażają bezpieczeństwu drogowemu.
Zmiany dla wszystkich – nie tylko seniorów
Warto wiedzieć, że zmiany nie dotyczą wyłącznie kierowców-seniorów. W ramach unijnej reformy prawa jazdy:
- Wszystkie nowe prawa jazdy kategorii B i A (samochody osobowe i motocykle) będą wydawane na 15 lat.
- Dokumenty wydane bezterminowo trzeba będzie wymienić najpóźniej do 2028 roku – bez konieczności badań, ale za opłatą (obecnie: 100,50 zł).
- Dyskutuje się także o ewentualnym wprowadzeniu prawo jazdy cyfrowego, dostępnego w aplikacji mobilnej, co ułatwiłoby codzienne funkcjonowanie kierowców.
Co dalej? Opinie i prognozy
Choć propozycja obowiązkowych badań lekarskich została odrzucona, temat wcale nie znika z agendy. Wiele państw członkowskich – w tym Polska – może samodzielnie zdecydować o wprowadzeniu dodatkowych wymogów dla starszych kierowców. Już dziś pojawiają się głosy, że samoocena zdrowia to zdecydowanie za mało.
Eksperci sugerują, że przyszłość może przynieść kompromis – np. obowiązkowe kursy odświeżające wiedzę i umiejętności dla kierowców po 60. roku życia, ale bez formalnych badań lekarskich. Taki system działa już w niektórych krajach, np. w Holandii czy Niemczech.
Zmiany w przepisach dotyczących prawa jazdy to coś więcej niż techniczne regulacje – to temat społeczny, etyczny i polityczny. Z jednej strony mamy troskę o bezpieczeństwo, z drugiej – potrzebę unikania dyskryminacji. Unia Europejska ostatecznie postawiła na elastyczność, ale to państwa członkowskie będą miały ostatnie słowo. Kierowcy – zwłaszcza ci starsi – powinni więc uważnie śledzić, co dzieje się w krajowym ustawodawstwie. Bo choć badania nie będą obowiązkowe, odpowiedzialność za bezpieczeństwo – już tak.
Źródło: Money