Prawnicy bardziej cenią pieniądze niż klienta

Zdaniem Kamińskiego, poziom pomocy świadczonej przez adwokatów i radców prawnych jest średni. Nagminna jest w tych korporacjach praktyka sprzeniewierzania się interesom klientów w celu osiągnięcia korzyści finansowych - wyjaśnił wiceszef TI.

Jak wynika z "Globalnego Raportu Korupcji 2007" opublikowanego w czwartek przez TI, najbardziej korupcjogenne sfery występujące w polskim wymiarze sprawiedliwości, to działalność biegłych sądowych, pomoc prawna dla uczestników postępowania oraz działalność pracowników obsługi sądowej.

W obecnie obowiązującym stanie prawnym biegłymi sądowymi zostają głównie osoby, które same zgłaszają swój udział do tego zawodu, licząc na korzyści, które może im przynieść jego wykonywanie. Brak jest przy tym realnych możliwości weryfikacji poziomu fachowości tych osób - powiedział na konferencji prasowej wiceprezes TI w Polsce Paweł Kamiński.

Raport głosi, że korupcja w systemie sądowniczym podważa możliwości walki z międzynarodową przestępczością i utrudnia walkę z łamaniem praw człowieka.

Transparency International Polska rekomenduje m.in. wprowadzenie mechanizmów, które pozwoliłyby regularnie weryfikować umiejętności oraz wiedzę biegłych sądowych, rejestrowanie przebiegu rozpraw, a także możliwość oglądania ich w internecie.

Autorzy raportu wyróżnili dwa rodzaje korupcji w sądownictwie - przekupywanie pracowników wymiaru sprawiedliwości i polityczne naciski na sądy. Za najbardziej skorumpowane uznano sądy w Boliwii, Kamerunie, Gabonie, Indiach i Meksyku.

Według autorów raportu, w krajach Unii Europejskiej tylko 1% procent obywateli ma do czynienia z korupcją w sądownictwie. Korupcji mają sprzyjać niskie płace pracowników wymiaru sprawiedliwości, brak poczucia bezpieczeństwa z ich strony oraz niewystarczające doskonalenie zawodowe.