Prawne komplikacje opóźnią świadczenia dla małżeństw gejowskich
Po uchyleniu przez Sąd Najwyższy USA ustawy uznającej tylko małżeństwa heteroseksualne za legalne, pary homoseksualne będą mogły korzystać ze świadczeń przysługujących małżeństwom. Jednak nie od razu ponieważ rząd nie ma jednolitej definicji "małżeństwa homoseksualnego".
27.06.2013 | aktual.: 27.06.2013 22:55
Uznanie przez sąd za sprzeczną z konstytucją USA tzw. ustawy o obronie małżeństwa (heteroseksualnego) oznacza, że małżeństwa gejów i lesbijek zyskają prawo m.in. do rozliczania się z podatków jako małżeństwo, ulg podatkowych z tytułu utrzymywania współmałżonka, dziedziczenia po nim majątku, otrzymywania emerytur federalnych przysługujących współmałżonkowi, korzystania ze wspólnego ubezpieczenia zdrowotnego itp.
Prywatni pracodawcy oferujący świadczenia rodzinne pracownikom również nie będą mogli traktować w różny sposób małżeństw hetero- i homoseksualnych bez obawy o oskarżenia o dyskryminację.
Na razie jednak dotyczy to tylko stanów, w których małżeństwa jednopłciowe zostały zalegalizowane. Takich stanów jest w USA 12, a licząc z Kalifornią - gdzie zakaz małżeństw homoseksualnych Sąd Najwyższy także uchylił - oraz ze stołecznym Dystryktem Kolumbii (czyli Waszyngtonem) - 14.
Różne definicje małżeństwa w USA
Jednak agencje rządu federalnego przyznające świadczenia nie mają jednakowej definicji "małżeństwa homoseksualnego". Niektóre, jak Social Security (fundusz emerytur państwowych), uznają za takie małżeństwa tylko te pary, które mieszkają w stanach, gdzie legalny związek małżeński zawarły. Jeśli zamieszkają w innym stanie, gdzie małżeństw gejowskich się nie uznaje, przestaną być małżeństwem także dla władz federalnych.
Inne agencje rządowe traktują jednopłciowe pary jako małżeństwa, jeżeli np. składały one ostatnie zeznania podatkowe w stanach, gdzie takie małżeństwa zalegalizowano.
Jak obliczył Gary Gates z Williams Institute na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, w USA jest obecnie około 114 000 małżeństw homoseksualnych, z czego ok. dwóch trzecich mieszka w stanach, gdzie takie małżeństwa są legalne.
Niektóre amerykańskie agencje rządowe traktują też homoseksualne związki partnerskie w praktyce tak samo jak małżeństwa, przyznając im swoje świadczenia.
Natychmiast po historycznej decyzji Sądu Najwyższego prezydent Barack Obama obiecał, że jego administracja zapewni "szybką i bezproblemową" realizację wynikających z niej uprawnień dla par gejowskich i lesbijskich. Biały Dom zapowiada wprowadzenie w życie odpowiednich przepisów, niewymagających zatwierdzenia przez Kongres.
W zdominowanym przez Demokratów Senacie senator Dianne Feinstein z Kalifornii zgłosiła projekt ustawy, która ma zagwarantować, że pary homoseksualne będą otrzymywać świadczenia federalne nawet jeśli nie mieszkają w stanach uznających je za małżeństwa.
Oczekuje się jednak, że obecny chaos prawny ułatwi przeciwnikom małżeństw gejowskich dalszą walkę w sądach w celu zahamowania trendu w kierunku ich legalizacji.
Konserwatywni oponenci małżeństw par homoseksualnych nie zrażają się wynikami badań opinii publicznej w USA, które wskazują na systematyczny wzrost poparcia dla legalizacji takich związków.